Wszystko wskazuje na to, że saga transferowa z udziałem Roberta Lewandowskiego powoli dobiega końca. Jeden z najlepszych polskich piłkarzy przejdzie do Bayernu Monachium. Dzisiaj na antenie TVN24 poinformował o tym menedżer zawodnika.
Na pytanie Jarosława Kuźniara, czy Lewandowski zostanie zawodnikiem Bayernu, pochodzący z Łukowa menedżer odpowiedział krótko: – Tak.
Na razie żadne dokumenty nie zostały jednak jeszcze podpisane.
– Najpierw kluby muszą dojść do porozumienia. Rozmowy są jeszcze prowadzone, więc pan Watzke (dyrektor generalny Borussii – red.) mówi prawdę, ze formalnej oferty jeszcze nie ma. Ale Borussia też nigdy nie złożyła oferty Lechowi Poznań, a Robert do niej przeszedł – wyjaśnił Kucharski.
Menedżer zdradził też, że działacze Borussii już jakiś czas temu obiecali transfer Lewandowskiemu. Tyle, że po tym jak Bayern „wykradł” Mario Goetze, wykorzystując klauzulę odejścia, zawartą w kontrakcie zawodnika, klub z Nadrenii Północnej-Wesfalii nie chce się bardziej osłabiać, a tym bardziej wzmacniać największego rywala.
Po finale Ligi Mistrzów Jurgen Klopp nie zamierzał nic ukrywać:
– Jeszcze bardziej jestem teraz przekonany, że Robert zostanie z nami. Zobaczymy, ile mam do powiedzenia w Borussii Dortmund w tej sprawie – wyrzucił z siebie trener wicemistrzów Niemiec.
A chwilę później dodał:
– Trudno mi wytłumaczyć, dlaczego agenci Robby’ego, w tygodniu poprzedzającym finał Champions League, czyli najważniejszy mecz w jego karierze, znowu robili szum i mówili więcej o Bayernie, niż o przygotowaniach do finału.
Jeżeli Klopp postawi na swoim, Lewandowski nie będzie miał wyboru i wypełni kontrakt w Borussii, obowiązujący go do końca czerwca 2014 roku. W takiej sytuacji do Monachium przeniesie się dopiero za rok. Oczywiście, o ile do tego czasu nic się nie zmieni.