Piłkarze GKS Bogdanka wygrali we wtorek w ramach I rundy Pucharu Polski ze Stomilem Olsztyn 3:2. Chociaż dwa razy na prowadzenie wychodzili miejscowi to z końcowego sukcesu cieszyli się łęcznianie
Szkoleniowiec nie chciał ryzykować poważniejszych urazów: Veljko Nikitovica, czy Michała Zubera i dlatego obu graczy zabrakło w podstawowym składzie przyjezdnych. Serb pojawił się na boisku w końcówce i pomógł kolegom w odniesieniu zwycięstwa.
Stomil to beniaminek I ligi, ale wcale nie było tego widać. Od pierwszego gwizdka gospodarze ambitnie atakowali i przez pierwszy kwadrans na pewno byli groźniejszym zespołem.
Powoli do głosu zaczęli jednak dochodzić łęcznianie i w 24 minucie mogło być 1:0 dla "zielono-czarnych”, ale gospodarzy uratował słupek. W 36 minucie lepiej swoją szansę wykorzystali miejscowi. Mindaugas Kalonas dostał piłkę 20 metrów od bramki Pawła Sochy i po chwili huknął z dystansu prosto w okienko bramki gości.
Do przerwy wynik nie uległ zmianie, a znacznie więcej działo się po zmianie stron. Tuż po przerwie o mały włos na 2:0 nie podwyższył Paweł Łukasik, jednak jego strzał okazał się minimalnie niecelny.
Niewykorzystana okazja szybko zemściła się na drużynie z Olsztyna, bo w 62 min z premierowej bramki w nowych barwach cieszył się Maciej Ropiejko. 120 sekund później miejscowi znowu prowadzili po celnym uderzeniu Tomasza Strzelca. Końcówka należała jednak do Bogdanki.
Najpierw Tomas Pesir z zimną krwią wykorzystał rzut karny, a w doliczonym czasie gry swój oficjalny powrót do Łęcznej zwycięskim golem uświetnił Sebastian Szałachowski. Swoją cegiełkę do tego trafienia dołożył jednak bramkarz Piotr Skiba.
Popularny "Szałach” uderzył mocno bezpośrednio z rzutu wolnego, ale w środek bramki. Skiba odbił jednak piłkę tak niefortunnie, że ta wylądowała pod poprzeczką jego bramki i z awansu mogli cieszyć się rywale.
Dzięki wygranej "zielono-czarni” w II rundzie Pucharu Polski będą mieli okazję sprawdzić się na tle występującej w T-Mobile ekstraklasie Lechii Gdańsk. To spotkanie zostało zaplanowane na 16 sierpnia.
Stomil Olsztyn – GKS Bogdanka Łęczna 2:3 (1:0)
Bramki: Kalonas (36), Strzelec (64) – Ropiejko (62), Pesir (80-k), Szacłachowski (90).
Stomil: Skiba – Bucholc, Baranowski, Niewulis, Strzelec, Kalonas, Suchocki, Jegliński, Tunkiewicz, Łukasik (89 Michałowski).
Bogdanka: Socha – Lukasiewicz, Midzierski, Kalkowski, Wojdyga, Gamla (67 Mandrysz), Sołdecki (70 Nikitović), Szałachowski, Pesir, Oziemczuk, Ropiejko.
Żółte kartki: Niewulis – Mandrysz.
Sędziował: Artur Ciecierski (Warszawa). Widzów: 1700.