

W poniedziałek Tadeusz Kuna złożył rezygnację z funkcji prezesa Motoru Lublin S.A. Została przyjęta przez radę nadzorczą spółki.

Jak czytamy w przesłanym komunikacie stało się tak "Z uwagi na konieczność uzyskania od prezesa dodatkowych informacji i wyjaśnień, a także w związku z zobowiązaniem go do wykonania przedstawionych zaleceń w zakresie dokonania istotnych zmian w bieżącym funkcjonowaniu Klubu, posiedzenie Rady Nadzorczej zostało przerwane do 23 grudnia 2013 roku”
O jakie zmiany chodzi? Nietrudno się domyśleć, że głównie o cięcia kosztów. To zresztą zostało już zapoczątkowane decyzją prezesa o rozwiązaniu za porozumieniem stron kontraktów z siedmioma zawodnikami. Dziesięciu kolejnych będzie miało obniżone zarobki prawie o połowę.
Na koniec grudnia zaplanowano walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki. Odbędzie się ono już bez Tadeusza Kuny.