ROZMOWA z Arturem Kapelko, dyrektorem sportowym Górnika Łęczna
- W domu stajemy się coraz bardziej nieznośni. (śmiech) Ja znacznie częściej myślę o tym, czy zrobiłem wszystko, co się dało i co było możliwe do załatwienia. Choć, oczywiście, prawdziwa weryfikacja nastąpi dopiero w trakcie rozgrywek.
• W Górniku najbliższy tydzień powinien być jednak już spokojniejszy. Raczej trudno spodziewać się, aby ktoś nowy jeszcze dołączył do zespołu.
- Nigdy nie mów nigdy. Okienko transferowe trwa, ale faktycznie, wzmocnień więcej już być nie powinno. Z tych, których dokonaliśmy możemy być zadowoleni, zwłaszcza biorąc pod uwagę obecne możliwości klubu. Ale z pewnością nie zamykamy drzwi przed młodymi i perspektywicznymi chłopakami, nie tylko z regionu. Mamy nawet w planach organizowanie
castingów, na które będziemy zapraszali zdolnych zawodników.
• Zimą Górnik pozyskał nawet jednego - Michała Grobelnego.
- Na razie trafił do nas na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Dopiero potem zapadnie decyzja o ewentualnym podpisaniu kontraktu.
• Wypożyczyliście także - z Cracovii - Kamila Witkowskiego.
- Również na pół roku. Pozostali zawodnicy przyszli na zasadzie transferów definitywnych. Krzysztof Radwański i Piotr Bazler zawarli umowy półtoraroczne. Jednak nie wykluczamy, że kontrakty zostaną jeszcze przedłużone, bo takie opcje zostały umieszczone. Zobaczymy, jak rozwinie się sytuacja w klubie.
• Przemilczał pan Wallace'a Benevente.
- Z zawodnikiem wszystko mamy już dograne. Teraz pozostaje jeszcze ustalenie kwoty odstępnego dla Floty Świnoujście. W tej chwili są pewne nieścisłości, ale jesteśmy dobrze przygotowani na różne wyjścia. Cieszę się, że wygraliśmy wyścig o tego piłkarza z innymi klubami, w tym jednym z ekstraklasy.
• Przed wylotem do Turcji gorącym "tematem” był Jakub Grzegorzewski. Cracovia miała nawet żal do Górnika, że pewne ustalenia nie zostały dotrzymane.
- To nie ja prowadziłem negocjacje z Cracovią i nie czuję się teraz kompetentny wypowiadać w tej sprawie.
• W ostatnim sparingu "Pasów” dwa gole dla tego zespołu strzelił Bartosz Ślusarski. Krakowianie mogą chyba odpuścić Grzegorzewskiego...
- Obecnie wydaje mi się, że sprawa jest już zamknięta i Jakub zostanie w Górniku. Choć możliwości przeprowadzania transferów nadal istnieją.
• Na zgrupowanie nie załapało się kilku doświadczonych zawodników. Oni odejdą z Łęcznej?
- Do tej pory żaden z nich nie zadeklarował jasno takiej chęci, choć wszyscy trafili na listę transferową. Są dobrymi zawodnikami i jeśli otrzymają satysfakcjonujące oferty, będą mogli zmienić barwy. Przecież Marcin Truszkowski czy Janusz Surdykowski to znani gracze.
• Są już konkretne propozycje?
- Na razie pojawiły się wyłącznie zapytania.
Rozmawiał Artur Ogórek