
Od kwietnia osoby cierpiące na schorzenia ośrodkowego układu nerwowego mogą skorzystać z nowej formy wsparcia oferowanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Bezpłatna rehabilitacja lecznicza to szansa na powrót do aktywności zawodowej dla wielu mieszkańców Lubelszczyzny i całego kraju.

Nowy program skierowany jest do osób aktywnych zawodowo, którym z powodu choroby grozi utrata zdolności do pracy. ZUS obejmuje rehabilitacją osoby ubezpieczone, będące na zasiłku chorobowym lub świadczeniu rehabilitacyjnym, a także pacjentów pobierających rentę z tytułu niezdolności do pracy — o ile jest to renta okresowa.
Nowością w ofercie rehabilitacyjnej ZUS są właśnie schorzenia ośrodkowego układu nerwowego. Wśród beneficjentów programu znajdą się m.in. osoby po udarach mózgu, urazach czaszkowo-mózgowych, operacjach guzów śródczaszkowych, z chorobą Parkinsona, stwardnieniem rozsianym czy zapaleniem mózgu lub rdzenia kręgowego.
Jak wygląda procedura?
Rehabilitacja rozpoczyna się od wniosku, który wystawia lekarz prowadzący pacjenta. Dokument wraz z niezbędną dokumentacją medyczną trafia do ZUS, który następnie kieruje pacjenta na badanie do lekarza orzecznika. Po uzyskaniu pozytywnej opinii ustalany jest termin i miejsce turnusu rehabilitacyjnego.
Cały proces może zostać zainicjowany także elektronicznie — za pośrednictwem Platformy Usług Elektronicznych ZUS lub aplikacji „mZUS dla Lekarza”.
Turnus dostosowany do pacjenta
Rehabilitacja może odbywać się w systemie stacjonarnym (pobyt całodobowy w ośrodku) lub ambulatoryjnym (dojazdy na zabiegi). Standardowy turnus trwa 24 dni i obejmuje m.in. indywidualny plan terapeutyczny, fizjoterapię, niezbędne badania, edukację zdrowotną oraz zajęcia psychoprofilaktyczne.
Pacjent nie ponosi żadnych kosztów leczenia, zakwaterowania ani wyżywienia. ZUS pokrywa również koszty przejazdu najtańszym środkiem komunikacji publicznej. Na czas rehabilitacji przysługuje zwolnienie lekarskie — nie trzeba więc wykorzystywać urlopu wypoczynkowego.
Rehabilitacja ratuje kariery
Z danych ZUS wynika, że tylko w ubiegłym roku z tzw. prewencji rentowej skorzystało ponad 58 tysięcy osób. Aż 84 procent z nich było rehabilitowanych z powodu schorzeń narządu ruchu. ZUS nie prowadzi własnych placówek rehabilitacyjnych — współpracuje z ośrodkami na terenie całej Polski, zawierając z nimi umowy na świadczenie usług.
