(fot. FACEBOOK Błękitnych Obsza)
Błękitni Obsza w zeszłym sezonie wywalczyli awans z drugiego miejsca rozgrywek klasy A. Po siedmiu kolejkach zespół trenera Piotra Palucha zajmuje najlepsze miejsce wśród beniaminków i zamierza skutecznie zadomowić się w czołówce
W zeszłym sezonie Błękitni uzbierali 62 punkty i wywalczyli awans do „okręgówki” wspólnie z Igrosem Krasnobród, który wygrał ligę gromadząc cztery „oczka” więcej i Cosmosem Józefów. W wyższej lidze po siedmiu kolejkach drużyna z Obszy zajmuje najlepszą lokatę wśród beniaminków. Błękitni mają na koncie dwie porażki, remis i cztery wygrane, a trzy z nich udało się osiągnąć z rzędu. Zespól trenera Palucha w ostatniej kolejce pokonał Metalowca Goraj 2:1 po bramkach Artura Kukiełki i Piotra Kmiecia, a wcześniej okazał się lepszy od Victorii Łukowa i wspomnianego Cosmosu. – Cieszymy się z tego, że udało nam się wygrać trzeci mecz z rzędu – mówi Piotr Paluch, trener Błękitnych. – W poprzednich spotkaniach mieliśmy trochę problemów kadrowych, bo różnych względów brakowało ważnych zawodników. I między innymi dlatego przegraliśmy z Gryfem Gminą Zamość i Omegą Stary Zamość. Teraz sytuacja kadrowa zdecydowanie się poprawiła i widać tego efekty. Na każdej pozycji mamy wartościowych zawodników, a zmiennicy zawsze dają pozytywny impuls w trakcie spotkań – dodaje szkoleniowiec beniaminka.
Błękitni w siedmiu meczach strzelili co prawda tylko dziewięć bramek, ale stracili o jedną mniej i wspólnie z Gromem Różaniec mogą pochwalić się trzecią najszczelniejszą defensywą w lidze. O siłę rażenia kibice w Obszy też nie powinni się jednak specjalnie martwić bo drużyna ma w swoich szeregach między innymi Mateusza Wróbla, który w zeszłym sezonie strzelił wiele bramek dla Olimpii Miączyn, a także Mariusza Szarlipa. Ten z kolei był wyróżniał się w poprzednim sezonie w drużynie Metalowca Goraj.
Jaki cel na ten sezon postawiono sobie w Obszy? – 13 punktów na koncie uważam za niezły dorobek. Myślę, że stać nas na miejsce w czołowej „szóstce”. Mamy mocny zespół i nie boimy się rywali. Wiadmo, że porażki będą się zdarzać, ale najważniejsze to zachować spokój i konsekwencję – zapewnia Paluch.
W najbliższej kolejce Błękitni zmierzą się na wyjeździe z Igrosem Krasnobród. Spotkanie dwóch beniaminków zapowiada się niezwykle ciekawie bo zespół z Krasnobrodu po ostatnich słabszych meczach również złapał wiatr w żagle. Co ciekawe Błękitni do tej pory wygrali na wyjeździe zaledwie jeden mecz, a Igros tylko raz zwyciężył u siebie. Dlatego dla obu zespołów może to być kolejny mecz na przełamanie.