(fot. DW)
Gryf Gmina Zamość wiosną nie przypomina zespołu z rundy jesiennej. Podopieczni trenera Romana Blonki po zeszłotygodniowym remisie z Unią Hrubieszów tym razem ulegli walczącej o utrzymanie Sparcie Wożuczyn
Gryf przed sobotnim meczem mógł pochwalić się brakiem porażki w rundzie wiosennej, ale też nie wygrał żadnego z czterech dotychczasowych meczów. W minionej kolejce zespół trenera Blonki zremisował na boisku lidera, więc w starciu ze Spartą Wożuczyn był zdecydowanym faworytem.
Gospodarze starali się przez cały mecz atakować, ale to goście jako pierwsi zdobyli gola kiedy w 75 minucie do siatki Gryfa trafił Patryk Szumlańki. Później gospodarze mieli kilka świetnych okazji do wyrównania stanu rywalizacji, a w końcówce arbiter podyktował rzut karny. Jednak w kluczowym momencie Przemysław Gałka przegrał pojedynek z Patrykiem Wojtaszkiem i spotkanie zakończyło się wygraną gości.
- Z każdym kolejnym meczem nasza gra wygląda coraz lepiej, ale brakuje nam skuteczności. Tydzień temu grając z Unią byliśmy blisko wygranej, a teraz musimy pogodzić się z porażką ze Spartą – mówi Tomasz Goździuk, dyrektor sportowy i zawodnik Gryfa. – Wiemy, że oczekiwania wobec zespołu są duże, a my wiosną ich nie realizujemy. Po serii remisów przyszła porażka, która powinna nami potrząsnąć. Za tydzień jedziemy na gorący teren do Majdanu Starego i postaramy się o przełamanie złej passy – dodaje Goździuk.
Po meczu w zupełnie innych nastrojach byli goście. – Wygrana z Gryfem była wspaniałym prezentem na święta – powiedział po końcowym gwizdku Piotr Mroczka, trener Sparty. – Ten mecz kosztował nas naprawdę dużo sił. We wcześniejszych spotkaniach traciliśmy gole, a co za tym idzie punkty w końcówkach, a tym razem szczęście uśmiechnęło się do nas bo nasz bramkarz kapitalnie obronił rzut karny. Potem mieliśmy jeszcze kilka okazji, ale nie zmienia to faktu, że to dla nas cenne zwycięstwo – dodaje.
W następnej kolejce Sparta zagra u siebie z Sokołem Zwierzyniec. Czy wygrana spowoduje, że beniaminek będzie pewny utrzymania? – Zespoły z dolnych rejonów tabeli bacznie obserwują sytuację Huczwy Tyszowce i Łady Biłgoraj w IV lidze. Jednak jeżeli w kolejnych spotkaniach zagramy tak jak z Gryfem to będziemy systematycznie piąć się w tabeli – kończy szkoleniowiec ekipy z Wożuczyna.
Gryf Gmina Zamość – Sparta Wożuczyn 0:1 (0:0)
Bramka: Szumlański (75).
Gryf: P. Dobromilski – Burak, Goździuk, D. Dobromilski, Magryta (78 Galan) – Cebula, Kierepka, Tomaszewki, Ząbczyk – Gromek (78 Blonka, 83 Kaczmarczyk), Gałka.
Sparta: Wojtaszek – Pawliszak, Kulik, Chudyga (83 Busko), Szumlański, Gilarski, Nowosad, P. Sak, D. Sak, Maliszewski, Dziki (90 Piskor).
Sędziował: Piotr Burak.
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
Olimpiakos Tarnogród – Omega Stary Zamość 1:1 (0:1)
Bramki: Stestkic (88) – Wajdyk (30).
Olimpiakos: Kozak – Trykosz, Przybylak (52 Tatara), Stetskiv, Gierula (Mazurek), Obszański, Kolbuch, Klecha, Grabowski, Gałka, Dydyński (60 Ł. Karpik).
Omega: Mężyński – Wajdy, Bojar, Baran, Dywański, Mikulski, Nizioł, Olech (90 Stadnik), Pieczykolan (46 Majkut), Sałamacha, Tchórz.
Sędziował: Kacper Gil.
Olimpia Miączyn – Tanew Majdan Stary 3:1 (1:1)
Bramki: Wróbel (29), Hamidi (73), Markiewicz (87) – Wilkos (16).
Olimpia: Suchodolski – P. Kaczoruk , Bożek (50 Hrysiak), Wróbel, Łyp (83 Karpiuk), Hamidi, Szawaryn (86 Zieliński), Różniatowski (75 Gałka), Markiewicz (88 Chodacki, Łyko, Cisek.
Tanew: Kniaź – Szpot (78 Bulicz), Wilkos, Skubis, Ł. Kusiak, Raduj, Margol, Maciocha (80 Cios), Luchowski, Gontarz, Blicharz.
Sędziował: Wojciech Szewczuk.
Roztocze Szczebrzeszyn – Metalowiec Goraj 3:0 (3:0)
Bramki: Misiarz (27, 34), Wróbel (32)
Roztocze: Ryń – Mazurek (70 Klimkiewicz), Płaneta (66 Latawiec), Misiarz (90 Bulak), Wurszt, Szatała, Strenciwilk (66 Szura), Maciąg, Ligaj, Mazur (Pawlak), Wróbel (90 Teterycz).
Metalowiec: Witko – Pawelec, D. Wlizło, Marcin Szarlip, Sowa (86 Bargiel), P. Papierz (67 Szewczak), M. Papierz, M. Dzwolak, Czajka (46 Omiotek), Mariusz Szarlip.
Czerwona kartka: Wurszt (59).
Sędziował: Mariusz Szczurek.
Sokół Zwierzyniec – Unia Hrubieszów 0:5 (0:3)
Bramki: Pańko (20), Oleszczuk (22), Greniuk (29), Romanowski (72, 84).
Sokół: Strzelczyk – Bielec (46 Holko), Duda, Żołdak, Maksymczuk, Kwaśniuk, Lachowicz (75 Cielica), Kusy, Kosiński (37 Myszak), Jonczak (46 Komorowski), Adamczuk.
Unia: Tomczyszyn (77 Kociach) – Greniuk (77 Fulara), Alokhin, Pietrusiewicz, Wiejak (70 Romanowski), Podgórski (29 Goralski), Pańko (76 Baran), Oleszczuk (70 Blicharz), Kazan, Kamiński, Hrui (76 Herda).
Sędziował: Radomir Winiarski.
Grom Różaniec – Potok Sitno 1:2 (1:2)
Bramki: Kaproń (3) – D. Samulak (15, 18).
Grom: Markowicz – Grabski, Przeszło, Mielniczek, Gleń – Larwa (79 Wójtowicz), Walkiewicz, Kaproń, Podolak – Wróbel, Kwiatkowski (75 Rutkowski).
Potok: Grzęda - Bilik, Drozdowski, Kulas, Grymuza, Sadowski, D. Pyś, Łepak, Nowak (80 Sienkiewicz), Samulak, K. Pyś (85 Dębicki).
Sędziował: Mateusz Garbaty.
Orkan Bełżec – Victoria Łukowa 1:4 (0:0)
Bramki dla Victorii: Kiełbasa (dwie), Kukiełka, Stelmach.
Sędziował: Robert Kędziora.