(fot. STS Gryf Gmina Zamość/FACEBOOK)
W hicie ostatniej kolejki pierwszej rundy zamojskiej klasy okręgowej Gryf Gmina Zamość pokonał u siebie Omegę Stary Zamość 3:2 i zakończył jesień bez porażki na swoim obiekcie
Ekipa z Zawady prowadziła po dwóch bramkach Dawida Dobromilskiego, ale w końcówce pierwszej połowy kontaktowego gola zdobył Filip Maciejewski. Natomiast po przerwie na listę strzelców najpierw wpisał się Maciej Markowski, a w końcówce gola dla grających w podwójnym osłabieniu gości zdobył Bartosz Nizioł. – Mecz toczył się w trudnych warunkach. Do 85 minuty mieliśmy zdecydowaną przewagę, a ozdobą meczu było kapitalne trafienie Markowskiego z przewrotki – mówi Roman Blonka, trener Gryfa. – Jednak w końcówce najpierw dość przypadkowo straciliśmy bramkę, a potem rywale mieli świetną okazję więc mecz mógł z drugiej strony skończyć się też remisem. Cieszą nas jednak kolejne trzy punkty i fakt, że nie przegraliśmy ani razu na swoim boisku. Całą rundę należy uznać za udaną, bo porażkę zanotowaliśmy jedynie w pierwszej kolejce z Cosmosem Józefów – dodaje Blonka.
Zespół z Zawady tym samym został mistrzem jesieni i w rundzie rewanżowej będzie uchodzić za faworyta do awansu. – Nie myślimy o tym. Przed nami długa i ciężka wiosna – ucina szkoleniowiec zespołu z Zawady.
Gryf Gmina Zamość – Omega Stary Zamość 3:2 (2:1)
Bramki: D. Dobromilski (8, 15), Markowski (50) – Maciejewski (45), Nizioł (85).
Gryf: P. Dobromilski – Magryta, D.Dobromilski, Tomaszewski, Romanowski (80 Gromek), Krawiec (77 Cebula), Kierepka (62 Flaga, Markowski, P. Dębicki (80 D. Dębicki), Ząbczyk, Gałka.
Omega: Janda – Dywański (27 Baran), Mikulski, B. Mazur, Bubeła – Wajdyk, Sałamacha, Maciejewski – P. Tchórz (59 Olech), Nizioł, J. Goch (59 K. Bojar).
Czerwone kartki: Bubeła (22-za dwie żółte), Bojar (75-za dwie żółte).
Sędziował: Kacper Gil.
Olimpiakos Tarnogród zakończył rundę porażką na swoim stadionie z Błękitnymi Obsza. Zespół trenera Piotra Palucha wygrał 1:0 i zakończył rundę jesienną na wysokim piątym miejscu będąc przy tym najlepszym z trójki beniaminków.
Olimpiakos Tarnogród – Błękitni Obsza 0:1 (0:1)
Bramka: Szarlip (28).
Olimpiakos: Kozak – Skubisz, Bevza, Stetskiv, Obszański, A.Mazurek (68 Małek), Kolbuch, Klecha, Grabowski, Gałka, Dydyński (12 Jabłoński).
Błekitni: Hyz – Vedmid, Wróbel (85 Robak), Jonak, Luchowski, Szarlip (82 Witko), Branewski, Kukiełka, Leśniak (46 Jonak), Ł. Mazurek, Tadra.
Sędziował: Krzysztof Wróbel.
W ostatniej kolejce porażkę zanotował również Potok Sitno, choć niedzielne spotkanie z Igrosem Krasnobród. – Szkoda tego meczu, bo prowadziliśmy 1:0. Potem jednak trafiliśmy w słupek i poprzeczkę, a dodatkowo świetny mecz rozegrał bramkarz rywali – mówi Marek Gnyp, trener Potoku. – Wynik nie oddaje tego co działo się na boisku, bo gra wyglądała dobrze. Szkoda, że ta runda już się kończy, bo w zespole ostatnio „zatrybiło” – dodał opiekun ekipy z Sitna. Inne zdanie na temat meczu miał natomiast Jarosław Czarniecki. – Uważam, że wygraliśmy zasłużenie i przez całe spotkanie lepiej operowaliśmy piłką. Cieszę się, że dołączył do nas Artur Chałas i pomógł w wygraniu ostatniego meczu w rundzie jesiennej. Dzięki temu kończymy pierwszą część sezonu w nieco lepszych humorach – skomentował trener Igrosu.
Potok Sitno – Igros Krasnobród 1:3 (0:0)
Bramki: K. Pyś (59-karny) – R. Kostrubiec (70), Bartecki (71), Przytuła (89).
Potok: Ziemiński – Grymuza, Drozdowski, Kulas, Bilik – Kisiel, D. Pyś, Łepak, Jankowski, Laszko – K. Pyś.
Igros: K. Kostrubiec – Ł. Czuwara, Chałas, Buczak, Ożóg – Przytuła, Bartecki, Malec, R. Kostrubiec, Słupski (80 D. Czuwara).
Sędziował: Piotr Burak.
Derbowy mecz pomiędzy Gromem Różaniec, a Victorią Łukowa zakończył się wygraną gospodarzy. Zespół z Różańca po 45 minutach prowadził 3:1. Po przerwie oba zespoły zdobyły po jednej bramce, a bramkarz Gromu Wojciech Markowicz w końcówce obrobił rzut karny wykonywany przez Michała Dudzińskiego.
Grom Różaniec – Victoria Łukowa 4:2 (3:1)
Bramki: Kaproń (21), K. Działo (25), Kwiatkowski (42), Podolak (54) – Kłos (40), Sz. Kiełbasa (47).
Grom: Markowicz – Kozyra (90 Świtała), Mielniczek, Przeszło, K. Działo – Grabski, Walkiewicz, G. Działo (90 Rutkowski), Podolak (89 Brus) – Kaproń (83 Kuczyński), Kwiatkowski (86 Gleń).
Victoria: Berbecki – J. Baran (70 M. Kiełbasa), Wojtyna, Piatnoczka, Dadak – Świątek, Sz. Kiełbasa, Droździel, Dudziński – D. Baran (82 Słotwiński), Kłos (46 Korzeń).
Sędziował: Jarosław Jasina.
Cenne trzy punkty zdobył na koniec rundy Metalowiec Goraj. Zespół trenera Marka Papierza wygrał na wyjeździe z Olimpią Miączyn i zapewnił sobie miejsce w środku tabeli na półmetku rozgrywek.
Olimpia Miączyn – Metalowiec Goraj 0:2 (0:0)
Bramki: Sowa (59), Marcin Dzwolak (84).
Olimpia: Szawaryn – Bosowski (74 Makuch), Cisek, P. Kaczoruk, Hamidi, Hrysiak (77 Muzyczka), Łyp (86 Górski), Markiewicz (74 Gałka), Okoniewski (60 Karpiuk), Wiatrzyk (70 Łyko), Zieliński (87 Chodacki).
Metalowiec: Witko – A. Wlizło, Szewczak (88 Słomka), Sowa, D. Wlizło, Pawelec, M.Papierz, Omiotek, Łazur, Marcin Dzwolak, Czajka.
Mecz dwóch beniaminków na remis. Pogoń i Cosmos dopisały po punkcie i nie poprawiły swojego miejsca w stawce. Obie ekipy czeka tym samym bardzo ciężka wiosna.
Pogoń 96 Łaszczówka – Cosmos Józefów 0:0
Pogoń: Jaruzal – Podborny (75 Kowal), Stępniak, Raczkiewicz, Nizio – Ozkavak, Puchalski, Chudyga – Kuks, Maliszewski (80 Lasota), Brytan.
Cosmos: Gontarz – Mirecki (56 Trześniowski), Szczerba, M. Późniak, Danaj, Kozak (46 Łagożny), Kudełka, P. Mielniczek, A. Paniak, Przybysławski, Serafin.
Sędziował: Przemysław Kasztelan.
Do podziału punktów doszło też w Łaszczowie. Tam kibice zobaczyli dwa gole. Wynik meczu otworzył Paweł Kielar, a następnie do remisu doprowadził Jakub Płaneta.
Korona Łaszczów – Roztocze Szczebrzeszyn 1:1 (1:1)
Bramki: Kielar (24) – Płaneta (39).
Korona: Fedyna – Kostrubiec (90 Długosz), Kielar, Gozdek, Borowiak, Paszkiewicz, Śrótwa, Mosurets, Jamroż, Księżyk (55 Wojnarski), Wasyl.
Roztocze: Ryń – Klimkiewicz, Płaneta, Sadowski (77 Dziewa), Tucki (70 Bulak), Misiarz, Dycha, Daszek, Cymerman, Latawiec, Pawlak.
Sędziował: Mariusz Słoboda.
Tanew Majdan Stary pauzowała.