Metalowiec Goraj z drugą wygraną z rzędu. Tym razem podopieczni trenera Marka Papierza wywalczyli bardzo cenne punkty, wygrywając w Tarnogrodzie z tamtejszym Olimpiakosem 1:0 i są coraz bliżej zapewnienia sobie utrzymania
W poprzedniej kolejce obie ekipy sięgnęły po trzy punkty wygrywając swoje mecze po 1:0. Olimpiakos pokonał na wyjeździe Spartę Wożuczyn, a Metalowiec okazał się minimalnie lepszy od Omegi Stary Zamość. Sobotni mecz również był bardzo wyrównany. W 25 minucie piłkę w pole karne gospodarzy dośrodkował Mariusz Szarlip, a w siatce umieścił ją Marcin Dzwolak. Później oba zespoły miały jeszcze kilka szans. Szczególnie aktywny po przerwie był Olimpiakos, ale wynik nie uległ już zmianie.
– Przez całe spotkanie grało nam się bardzo ciężko bo rywale nastawili się na kontrataki i udało im się zdobyć jedną bramkę. W drugiej połowie Metalowiec skupił się na obronie i ta taktyka okazała się na nas skuteczna – przyznał po spotkaniu Siergiej Sawczuk, trener Olimpiakosu. – Mieliśmy kilka okazji do zdobycia bramek, ale zabrakło nam wykończenia. Znaliśmy mocne strony przeciwnika, a mimo to nie zdobyliśmy punktów, bo rywal zagrał bardzo dobrze pod względem taktycznym. Teraz czekają nas teraz starcia z Victorią Łukowa, Omegą Stary Zamość i Gromem Różaniec. Jestem pewny, że w tych meczach nie zabraknie emocji – dodał szkoleniowiec ekipy z Tarnogrodu.
–Przez całą pierwszą połowę staraliśmy się atakować, a po zmianie stron grając z wiatrem cofnęliśmy się – mówi Marek Papierz, grający trener Metalowca. – W pierwszym wiosennym meczu przeciwko Victorii Łukowa mieliśmy pewne problemy kadrowe, brakowało nam też zgrania na pełnowymiarowym boisku. Z czasem jednak drużyna rozumie się coraz lepiej. Dodatkowo zmieniliśmy nieco taktykę i udało nam się wygrać po raz drugi z rzędu. Olimpiakos jest mocną drużyną dlatego zwycięstwo w Tarnogrodzie jest dla nas niezwykle cenne. Szczególnie w kontekście walki o utrzymanie. W następnej kolejce zagramy z Orkanem Bełżec. Mam świadomość i przestrzegam swoich zawodników, że czekają nas bardzo ciężkie zawody – kończy trener beniaminka.
Olimpiakos Tarnogród – Metalowiec Goraj 0:1 (0:1)
Bramka: M. Dzwolak (25).
Olimpiakos: Kozak – Gałka, Obszański, Chamot, Kolbuch, Grabowski (75 Ł. Karpik), Klecha, Gierula (60 Dydyński), Trykosz, Tatara (82 Przybylak), Steskiv.
Metalowiec: Szpot – Pawelec, M. Dzwolak, Marcin Szarlip, M. Słomka – D. Sowa (90 Bargiel), B. Sowa, M. Papierz, Łuzur (75 Polski) – D. Wlizło (83 Czajka), Mariusz Szarlip.
Sędziował: Krzysztof Kuryj.