(fot. DW)
W meczu Tura Turobin z Orłem Tereszpol lepsi okazali się gospodarze odnosząc po zaciętym meczu drugą wygraną w tym sezonie. Natomiast ekipa z Tereszpola wciąż czeka na premierowe punkty w lidze
Niedzielny mecz śmiało mógł uchodzić za spotkanie o „sześć punktów” w kontekście walki o utrzymanie. Tur do tej pory wygrał bowiem tylko raz, a Orzeł w sześciu kolejkach nie zdołał wywalczyć jeszcze choćby punktu. Dlatego oba zespoły podeszły to tego spotkania ze zdwojoną determinacją.
Mecz lepiej zaczął się dla gości. W czwartej minucie do piłki ustawionej około 18 metrów od bramki Tura podszedł Patryk Albingier i bezpośrednim strzałem dał swojej drużynie prowadzenie. Stracony gol podrażnił miejscowych i tuż przed końcem pierwszej połowy Mateusz Kalamon strzałem głową doprowadził do remisu. Gol do szatni zmotywował piłkarzy z Turobina i chwilę po wznowieniu drugiej połowy Paweł Kosidło po zgraniu piłki od partnera z zespołu zdecydował się na strzał sprzed pola karnego i piłka wpadła do bramki. W dalszej fazie spotkania oba zespoły szukały kolejnych trafień, ale wynik nie uległ już zmianie i trzy punkty zostały w Turobinie.
– Odnieśliśmy bardzo cenne zwycięstwo z rywalem, który znajdował się obok nas w tabeli. Mam nadzieję, że po tej wygranej z moich zawodników zejdzie presja, która pojawiła się po serii porażek i te wyniki siedziały im w głowach – przyznał po spotkaniu Andrzej Wachowicz, trener Tura. – Wygraliśmy jedną bramką, a w końcówce było nerwowo. Wcześniej mieliśmy kilka dobrych okazji, ale moi zawodnicy podejmowali złe decyzje. Z drugiej jednak strony przed przerwą uśmiechnęło się do nas szczęścia, bo rywale w znakomitej sytuacji nie zdobyli drugiej bramki. Po tej sytuacji udało nam się odpowiedzieć golem tuż przed przerwą, a po zmianie stron szybko strzeliliśmy kolejnego gola – dodał szkoleniowiec ekipy z Turobina.
– Bardzo szkoda straconej bramki do szatni – ocenia mecz Krzysztof Litwin, prezes Orła. – W pierwszej połowie przeważaliśmy i przy stanie 1:0 dla nas mieliśmy stuprocentową sytuację, ale nie potrafiliśmy jej wykorzystać. W drugiej połowie przewagę mieli rywale. Staraliśmy się walczyć do końca, ale nie udało nam się zdobyć gola dającego remis. Żałujemy bo w moim odczuciu podział punktów byłby bardziej sprawiedliwy – dodał sternik Orła.
Tur Turobin – Orzeł Tereszpol 2:1 (1:1)
Bramki: Kalamon (45), Paweł Kosidło (48) – Albingier (4).
Tur: Skup – Dropek, Antończak (90 Biziorek), Niemiec, Dziewa – Piotr Kosidło (88 Mróz), Garbacz, Kalamon – Majkut (86 D. Brodaczewski), Paweł Kosidło, Szafraniec.
Orzeł: Szeptuch – Albingier, Kiełbus, Ł. Róg (75 Oszmaniec), Kulasza – Zdunek, Pawluk (85 Komada), Wujec, Lipiński (70 Szyderski), Czok – Sarzyński.
Sędziował: Bartłomiej Górski.
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
Sokół Zwierzyniec – Błękitni Obsza 1:3 (0:1)
Bramki: Kosińsi (80) – M. Wróbel (13, 59), Kukiełka (84).
Sokół: Strzelczyk – J.Wróbel (81 Komorowski), P. Wróbel, Pietruszka, Pęk, Kusy, Kosiński, B. Adamczuk, Nowak, Marzec (88 Mielnik), Sz. Adamczuk (75 Dobosz).
Błękitni: Pawlik – Tadra, Szabat (75 P. Mazurek), Ł. Mazurek, Kukiełka, Świstak (70 Bożek),A. Mazurek, Jonak (89 Paluch), Shukailo, Kiełbasa, M.Wróbel (85 Zwolak).
Sędziował: Jarosław Jasina.
Granica Lubycza Królewska – Pogoń 96 Łaszczówka 0:3 (0:2)
Bramki: Kłos (16-karny, 65), Krawczyk (35).
Granica: Skiba (78 Hudaszek) – Czapla, Kamiński, Kulpa (85 Chmielowiec), Szuper, Zając, Dziki (80 Baluszczak), Guz, Haponiuk ,Zalewski (46 Głębocki, 74 Fil), Jodłowski (90 Surmacz).
Pogoń: Maksymiak – Krawczyk, Kłos, Stożek, Zieliński, Podborny, Pisarczyk, Raczkiewicz, Ozkavak, Łaba, Nagowski.
Sędziował: Paweł Tucki.
Potok Sitno – Tanew Majdan Stary 1:6 (1:1)
Bramki: K. Pyś (35-karny) – Gontarz (33), A. Kusiak (52, 65, 77, 90), Luchowski (85).
Potok: Ziemiński – Kisiel, Łepak, Drozdowski, Kołodziejczyk (46 Bełz), Gałka (75 Mazurek), Kulas, Jabłoński (75 Szewczuk), Jankowski (60 Cieśla, 90 Marczuk), Niderla (80 Laszko), K. Pyś.
Tanew: Kniaź – K. Blicharz, Raduj, Dziura (70 Rymarz), A. Kusiak, T. Blicharz, P. Papierz, Siembida, Margol, Gontarz (80 Ł. Kusiak), Konopka (46 Luchowski).
Sędziował: Marek Borowiński.
Orion Dereźnia – Omega Stary Zamość 1:2 (1:1)
Bramki: Kiełbasa (40) - Nizioł (15, 90).
Orion: Młynarz – Wojda (46 Kaproń), Wąsiewicz, Sadlak (87 P. Borowski), D. Maciocha, Kiełbasa (77 K. Maciocha), Hyz (46 M.Borowski), Czerw, Blicharz, Olekh, Cios.
Omega: Mazurek – Baran 67 (J. Goch), Mikulski, B. Mazur, Goździuk – Sz. Dyrkacz (57 K. Bojar), Wajdyk, Bubeła – P. Tchórz, Nizioł, Olech (67 S. Goch).
Sędziował: Kacper Pańko.
Olimpiakos Tarnogród – Victoria Łukowa 0:3 (0:2)
Bramki: Karaszewski (5-karny, 36), Chmura (58).
Olimpiakos: Kozak – Skica, Klecha, Mossurets, Gałka – Grabowski, Szczerba, Gierula, Stetskiv, Seroka – Dydyński.
Victoria: Monastyrski – J. Baran, Wojtyna, Jonak, Radecki – Bondyra (80 Strus), Wilkos, D. Baran (70 Kuzovliev), Chmura, Stelmach – Karaszewski.
Sędziował: Bartosz Kapłon.
Tarpan Korchów – Igros Krasnobród 0:3 (0:1)
Bramki: Żerucha (32, 88-karny), Molenda (85)
Tarpan: D. Szponar – Grelak, Mróz (75 Pleskacz), D. Szkałuba, M. Grasza (82 Dołęcki), M. Ostasz, Urbanik, Wojtowicz, D. Ostasz, P. Grasza.
Igros: Gontarz – Bartecki (46 Zwolak), Kostrubiec (46 Buczak), Anioł, Kulczycki (46 Kowal), Malec, Margol, Żerucha, Przytuła, Mielniczek (70 Molenda), Kumorek (65 Paszkiewicz).
Sędziował: Krzysztof Kuryj.
Roztocze Szczebrzeszyn – Metalowiec Goraj 2:0
Bramki: Wójcik (45, 61).