(MATEUSZ POŁYNKA/WSPÓLNOTA BIALSKA)
Akademicy z Białej Podlaskiej rozpoczynają w środę 10-dniowy obóz w Gołdapi. W autobusie na zgrupowanie znaleźli się nowi zawodnicy, w tym dwóch Białorusinów.
Przed bialczanami poprzeczka została zawieszona znacznie wyżej. AZS, po serii spotkań barażowych, powrócił do I ligi.
– Budżet sekcji piłki ręcznej w AZS ma się zamknąć w kwocie 400 tys. złotych. Miasto Biała Podlaska zadeklarowało, że do końca tego roku przekaże nam 100 tys. złotych.
Pieniądze obiecali też sponsorzy. Będziemy zabiegali o wsparcie z Urzędu Marszałkowskiego, z puli przeznaczonej na promocję województwa lubelskiego – tłumaczy prezes AZS Mariusz Lichota.
Kadrę AZS zasilili obrotowy Siergiej Kiryłow i Maksim Nieswiadba. Pierwszy z nich grał już w akademickim klubie, ale po spadku do II ligi odszedł do BKS Bochnia.
Drugi natomiast wpadł w oko miejscowym działaczom, kiedy przyjeżdżał z Krononem Grodno na turnieje i mecze kontrolne do Białej Podlaskiej. – Pozyskanie Maksima powinno być dużym wzmocnieniem drugiej linii – uważa prezes Lichota.
Większa konkurencja szykuje się także w bialskiej bramce. Doświadczonego Przemysława Paczkowskiego wspierał będzie Sebastian Michalczuk. Golkiper, podobnie jak Kiryłow, powrócił do AZS z Bochni. Po raz pierwszy w zajęciach I-ligowca uczestniczyć będą również nowi rozgrywający – Kamil Wasiłek i Piotr Osiak.
To wychowankowie Azotów Puławy, tegoroczni maturzyści, którzy dostali się na pierwszy rok studiów. – Obaj jadą po to, aby się uczyć – podkreśla trener Siejwa. – Na razie muszą „wejść” w drużynę. Nie wiem, czy już w pierwszej rundzie otrzymają szansę gry.
Ostatnim nabytkiem, który pojawił się w Białej Podlaskiej, jest Krystian Wędrak z AZS UW PŁ Anilana Łódź. To 19-letni reprezentant Polski juniorów i młodzieżowców. Jest graczem leworęcznym, występującym na prawym skrzydle i rozegraniu.
Pod nieobecność, przechodzącego rehabilitację kolana Pawła Franczuka, powinien grać na prawej stronie. – Jest młody i per-spektywiczny, ale jeszcze do „obrobienia” – mówi o koledze z zespołu Kacper Żuk, były zawodnik AZS, obecnie rozgrywający Anilany.
– Krystian jest niezły technicznie, od początku występował u nas na prawym skrzydle. Myślę, że w Białej Podlaskiej powinien się nieźle rozwinąć – uważa Adam Jędraszczyk, szkoleniowiec Anilany.