W drugiej rundzie kwalifikacji PGNiG Pucharu Polski AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z Piotrkowianinem . Początek wtorkowego spotkania w hali przy ul. Marusarza 8, o godzinie 18
Do Białej Podlaskiej przyjedzie aktualnie 11. drużyna PGNiG Superligi. Gości prowadzi doskonale znany w regionie Bartosz Jurecki. Prywatnie brat grającego w Azotach Puławy, Michała.
Nie tylko osoba trenera powinna ściągnąć na trybuny sympatyków piłki ręcznej z Białej Podlaskiej i regionu. W zespole z Piotrkowa występuje reprezentant Polski, rozgrywający Piotr Jędraszczyk. Piłkarz przebojem wdarł się do drużyny narodowej, przez pewien czas był nawet jej rewelacją. Goście wystąpią w roli faworyta. W rozgrywkach PGNiG Superligi Piotrkowianin rozegrał 10 spotkań, w których zdobył dziewięć punktów. Rywal akademików wygrał trzy mecze, w tym jeden po rzutach karnych (z Sandra Spa Pogonią Szczecin).
Komplet trzech punktów piotrkowianie wywalczyli w starciu z Chrobrym Głogów (33:26) i MMTS Kwidzyn (22:21). Po stronie porażek figuruje cyfra sześć oraz jeden – po serii rzutów karnych. Jeden punkt otrzymali za przegraną na własnym parkiecie z Grupą Azoty Unią Tarnów 3:4. W regulaminowym czasie był remis 25:25. Co ciekawe, w obecnym sezonie podopieczni trenera Bartosza Jureckiego, jak dotąd, jeszcze nie wygrali w hali przeciwnika. W ostatniej, 10. kolejce, 4 listopada ulegli na wyjeździe Gwardii Opole 22:26. Wcześniej nie znaleźli sposobu na zwycięstwo w Kaliszu z Energa MKS, Lubinie z Zagłębiem, Płocku z Orlen Wisłą, Zabrzu z Górnikiem i w Kielcach z Łomżą Industria.
Gospodarze zajmują drugie miejsce w I lidze centralnej. W 1. rundzie kwalifikacji, podobnie jak Śląsk Handball Wrocław, otrzymali wolny los w PGNiG Pucharze Polski. Zmagania zaczynają od 2. rundy. Kibice AZS AWF doskonale pamiętają bardzo dobrą postawę swoich ulubieńców w ostatniej edycji PP. Bialczanie pokonali dwie drużyny z PGNiG Superligi. W 1/16 finału ograli 30:24 Gwardię Opole. W 1/8 finału pokonali Handball Stal Mielec 33:24. Razem z drugim przedstawicielem naszego regionu Azotami Puławy podopieczni trenera Marcina Stefańca dotarli do ćwierćfinału. W nim zmierzyli się z trzecim zespołem PGNiG Superligi Energą MKS Kalisz. Niestety, ten przeciwnik okazał się już za mocny, AZS przegrał 26:32 i tym samym zakończył piękną przygodę w PP.
Jak będzie wyglądać obecna? – Nie jesteśmy faworytem tego spotkania. Oczywiście, zrobimy wszystko aby pokonać Piotrkowianina. Z drugiej strony traktujemy to spotkanie jako bardzo ważny sparing przed ligowym meczem na wyjeździe ze Stalą Gorzów Wielkopolski – zapowiada szkoleniowiec AZS AWF Biała Podlaska Marcin Stefaniec.