Po raz pierwszy w tym roku kibice w Zamościu będą mieli okazję zobaczyć swoich pupili w akcji. KPR Padwa podejmie w sobotę MKS Wieluń. Początek meczu zaplanowano na godz. 18.
Zamościanie rozpoczynają rundę rewanżową. Przed tygodniem zainkasowali komplet punktów w spotkaniu w Olsztynie z miejscową ekipą Warmia Energa. Podopieczni trenera Zbigniewa Markuszewskiego pokonali outsidera rozgrywek 25:18, choć do przerwy przegrywali 11:12.
– W pierwszej połowie w naszej grze było sporo niedokładności, bo powinniśmy już do przerwy prowadzić różnicą kilku bramek. Po zmianie stron wyglądaliśmy już bardzo dobrze, szczególnie w defensywie. Wracamy więc do Zamościa w dobrych humorach, tym bardziej, że teraz przed nami seria meczów przed własną publicznością. Na pewno nie damy się zwariować, ale jednocześnie chcemy wygrywać i piąć się w tabeli, tak jak zapowiadałem – mówił po spotkaniu trener Markuszewski.
Mecz z MKS Wieluń będzie dla piłkarzy Padwy pierwszą okazją do zaprezentowania się swoim kibicom w tym roku. Zamościanie w drugiej rundzie rozegrają więcej spotkań na własnym obiekcie. Aż w ośmiu pierwszych kolejkach rundy rewanżowej Padwa wystąpi w roli gospodarza. Powód? Na początku sezonu drużyna trenera Markuszewskiego, ze względu na remont hali OSiR w Zamościu, musiała grać mecze na wyjazdach.
Goście w tym roku rozpoczęli rywalizację w lidze centralnej od porażki u siebie z AZS AWF Biała Podlaska (25:28). Wielunianie wygrali sześć spotkań, siedem przegrali. Taki bilans daje im siódme miejsce i 19 punktów. Trenerem MKS jest były zawodnik Superligi Grzegorz Garbacz, który występował na najwyższym poziomie rozgrywkowym w latach 1999-2015. Najskuteczniejszym graczem rywali jest Artur Bożek (65 bramek, siódme miejsce w klasyfikacji strzelców). Drugie miejsce zajmuje Kamil Rogaczewski (51 trafień). Bożek również ma doświadczenie występów w Superlidze, w barwach Energa MKS Kalisz.
– Solidnie przepracowaliśmy zimowy okres przygotowawczy. Jestem pewien, że będziemy grać jeszcze lepiej i wygrywać. A to przełoży się na marsz w górę tabeli – zapowiada szkoleniowiec zamościan. Jeśli Padwa pokona wielunian, przeskoczy rywala w tabeli i może nawet awansować z 9. na 7. miejsce.
Spotkanie weekendowej kolejki AZS AWF Biała Podlaska z Zagłębiem Handball Team Sosnowiec zostało przełożone na 9 marca