W sobotę KPR Padwa Zamość zagra ze Stalą Gorzów Wielkopolski, a AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się z Siódemką Miedź Huras Legnica. Pierwszy mecz rozpocznie się o godzinie 16, drugi o 17.
Zamościanie wygrali ostatnio w Piekarach Śląskich z MEDEX Olimpią i zajmują fotel wicelidera. Gorzowianie plasują się lokatę niżej tracąc punkt do Padwy. Stal odniosła trzy zwycięstwa: 36:20 z Anilaną Łódź, 37:28 z Olimpią Piekary Śląskie i 44:36 z KPR Fit Dieta Żukowo.
Na koncie ma też porażki z SMS Kielce po rzutach karnych (3:4, w regulaminowym czasie był remis 33:33) i Jurandem Ciechanów (20:22). Najlepszymi strzelcami ekipy gości są Kacper Kolano (31 goli) i Dawid Pietrzkiewicz (29). To odpowiednio drugi i trzeci snajper rozgrywek I ligi centralnej piłkarzy ręcznych. Sobotnie spotkanie będzie okazją do sprawdzenia poziomu formy.
– Będzie to interesujący mecz. Cieszę się, że w poprzednim spotkaniu byliśmy konsekwentni, bardzo dobrze graliśmy w obronie i skutecznie w ataku. Chcemy to potwierdzić w tym meczu u siebie. Gorzów to naprawdę dobry zespół, który ma solidny skład i szykuje się do walki o awans. Myślę, że powinniśmy pokazać się z jak najlepszej strony i jestem przekonany, że wygramy – zapowiada zamojski szkoleniowiec Zbigniew Markuszewski.
O pierwsze punkty w sezonie powalczą w sobotę piłkarze ręczni AZS AWF Biała Podlaska. Akademicy mają mocno pod górkę. Przegrali wszystkie cztery mecze. Z zerowym dorobkiem punktowym zajmują przedostatnie 13. miejsce.
Niżej w klasyfikacji jest już tylko KPR Fit Dieta Żukowo. Sobotni przeciwnik Siódemka Miedź Huras Legnica jest w zasięgu bialczan. Kibice liczą na przełamanie.