(fot. KPR Padwa Zamość)
KPR Padwa Zamość i Tomasovia Tomaszów Mazowiecki otrzymają wsparcie finansowe
Zamojski klub otrzyma 600 tysięcy złotych od Krajowej Grupy Spożywczej. Kwota zostanie podzielona na cztery lata, po 150 tysięcy. – Dopinamy sprawy wsparcia dla naszego klubu. Nowa umowa wejdzie w życie 1 października i będzie obowiązywać przez najbliższe cztery lata – tłumaczy Sławomir Tór, członek zarządu KPR Padwa Zamość.
KPR Padwa występuje w I lidze centralnej piłkarzy ręcznych. Podopieczni trenera Zbigniewa Markuszewskiego wygrali na inaugurację z SMS PZPR Kielce 36:31 i ulegli w spotkaniu derbowym AZS AWF Biała Podlaska 22:24. Zamościanie od kilku sezonów występują na zapleczu ligi zawodowej. Awans na ten szczebel rozgrywkowy drużyna wywalczyła pod okiem poprzedniego trenera Tomasza Czerwonki. Od roku szkoleniowcem KPR Padwy jest Zbigniew Markuszewski. Pod jego okiem, w pierwszym sezonie, drużyna zajęła siódme miejsce. W obecnym mierzy w pierwszą piątkę. - Cieszymy się, że przedłużyliśmy dotychczasową umowę. Każdy zastrzyk nowej gotówki jest dobrym rozwiązaniem. Środki przeznaczymy na bieżącą działalność – zapowiada Tór. – Padwa Zamość otrzyma od Krajowej Grupy Spożywczej dodatkowe wsparcie w łącznej kwocie aż 600 tys. zł! Dzięki tak ogromnemu zastrzykowi finansowemu i utrzymaniu wsparcia dotychczasowych sponsorów, klub będzie mógł wejść na jeszcze wyższy poziom profesjonalizmu i jeszcze lepiej wykorzystać drzemiący w drużynie potencjał. Decyzją zarządu KGS wsparcie dla Padwy Zamość zapewnione będzie przez cztery kolejne lata, po 150 tys. zł na sezon. Ogromne podziękowania dla Prezesa Krajowa Grupa Spożywcza S.A. Marka Zagórskiego i całego zarządu spółki za tak ogromne, dodatkowe wsparcie dla zamojskiego sportu – mówi Ryszard Madziar, doradca Ministra Aktywów Państwowych Jacka Sasina.
Wsparcie w kwocie 100 tysięcy złotych otrzyma także Tomasovia Tomaszów Lubelski. – Dzięki wsparciu Spółki Skarbu Państwa - PZU – klub TKS Tomasovia, który w ostatni weekend świętował 100-lecie istnienia, otrzyma 100 tys. zł wsparcia, aby dalej rozwijać tomaszowski sport. Myślę, że to dobry początek, aby za jakiś czas na konto klubu wpływały kolejne środki - mówi Madziar.