AZS AWF Biała Podlaska i MKS Padwa Zamość w nowym sezonie występować będą w grupie C. Na kibiców piłki ręcznej na tym poziomie rozgrywkowym czekają trzy nowe grupy, w każdej znalazło się 12 drużyn
Rok temu na boiskach PGNiG Superligi, I i II ligi weszła nowa punktacja. Zwycięzcy otrzymywali trzy, a w Superlidze nawet cztery punkty. Pokonani nie powiększali swojego dorobku. Przy remisach zarządzano konkursy rzutów karnych. Drużyna lepsza inkasowała dwa „oczka”, na konto pokonanego trafiał jeden punkt. Zespoły w I lidze rywalizowały w dwóch grupach: A i B. W drugiej, i to z bardzo dobrym skutkiem, zajmując drugie miejsce występował AZS AWF Biała Podlaska. Podopieczni trenerów Dmitrija Tichana i Sławomira Bodasińskiego mieli do pokonania 15 rywali. Od tego sezonu będą mieli ich tylko 11. To efekt utworzenia nowych grup.
I tak, od tego sezonu bialscy akademicy, podobnie jak beniaminek z naszego regionu MKS Padwa Zamość, rywalizować będzie w grupie C. Aż siedem zespołów z dawnej grupy B, czyli z tej w której grał AZS AWF, zostało przeniesionych do nowej grupy B. To MSPR Siódemka Miedź Legnica, Ostrovia Ostrów Wielkopolski, ŚKPR Świdnica, Olimpia MEDEX Piekary Śląskie, MKS Wieluń, Politechnika Anilana Łódź i ASPR Zawadzkie. – Podział na nowe grupy był koniecznością. Z PGNiG Superligi do I ligi trafiły KPR Legionowo i Meble Wójcik Elbląg. Po zakończonym sezonie żaden mistrz I ligi czyli ani Nieba Wągrowiec, ani też SPR PWSZ Tarnów, nie spełniły wymogów i nie zostały przyjęte do ligi zawodowej. Mało tego, doszły nam zespoły z czterech grup II ligi, w tym MKS Padwa Zamość. Mieliśmy 35 drużyn i perspektywę podziału na 17 i 18 drużyn w każdej z grup. Patrząc na kalendarz potrzebowaliśmy 34 terminów do rozegrania meczów. To było nierealne. Dołączyliśmy do jeszcze Forzę Wrocław, która zabiegała od kilku miesięcy o I ligę i wyszło nam 36 zespołów. Aby zmniejszyć liczbę spotkań i skrócić klubom odległości i koszty wyjazdów zdecydowaliśmy się na nowy podział terytorialny. I tak mamy grupę północną (grupa A), zachodnią (B) i wschodnią (C). W każdej zagra po 12 zespołów – tłumaczy Bogusław Trojan, Komisarz Rozgrywek ZPRP.
Rywalizacja w trzech grupach I ligi przebiegać będzie w dwóch rundach według systemu mecz i rewanż. Na koniec mistrzowie każdej z grup wezmą udział w turnieju. – Zostanie on rozegrany dwa tygodnie po zakończeniu rundy rewanżowej i będzie miał za zadanie uszeregować zespoły w klasyfikacji. Drużyny zagrają każda z każdą – wyjaśnia Trojan. Co dalej? – Pierwsza ekipa z turnieju najprawdopodobniej otrzyma zaproszenie od władz zarządzających PGNiG Superligą do występu w lidze zawodowej. Być może taka przyjemność spotka też i drugi zespół w klasyfikacji. Alternatywą jest też baraż z przedostatnią ekipą PGNiG Superligi. Wszystko powinno wyjaśnić się w najbliższym czasie – mówi komisarz. – Z I ligi najprawdopodobniej z każdej grupy spadną po dwa zespoły.
Do końca lipca powinno wyjaśnić się także, czy z polskiej ligi zniknie status grającego trenera. – W ligach w Europie nie ma takich rozwiązań – dodaje Trojan.