Sobotnie spotkanie z AZS PWSZ "7” Jarosław pokazało, że rezerwy SPR Lublin są zdecydowanie najlepszym zespołem w pierwszej lidze piłkarek ręcznych. Lubelskie szczypiornistki imponowały luzem i pewnie triumfowało 37:21.
Tradycyjnie w drugim zespole mistrzyń kraju, wystąpiło kilka zawodniczek z pierwszej drużyny. Najważniejszym wzmocnieniem była Alesia Mihdaliova, która w sobotę zdobyła 10 bramek. Białorusinka zdecydowanie wyróżniała się na tle dużo słabszych fizycznie zawodniczek z Jarosławia.
Na duże pochwały zasługuje również Anna Baranowska, która potwierdziła aspiracje do gry w pierwszym zespole. – O wiele łatwiej jest w ataku, jeżeli ma się w bramce tak dobrą zawodniczkę – dodała Nabożna.
SPR II Lublin – AZS PWSZ \"7” Jarosław 37:21 (19:11)
Jarosław: Pasternak – Rembelska 2, Basiak 6, Wcześniak 7, Kobaziewicz, Gilarska 1, Kawa 1, Wasiłowska 3, Kozłowska 0, Wilk 1, Lasek 0.
Sędziowali: Podsiadło i Świetek (Radom). Widzów: 150.
MTS Żory – AZS UMCS Lublin 31:18 (17:9)
Żory: Buryła - Kudła 5, Adamczewska 3, Truszczyńska 1, Samson 2, Postupalska 1, Kaczyńska 11, Niećko 0, Koclanowska 1, Matuszczyk 1, Duniek 4, Saczuk 0, Siemińska 2.