Rywalem puławian będzie wicelider belgijskiej ekstraklasy Initia Hasselt. Wygrany z dwumeczu awansuje do ćwierćfinału. Rewanż 23 lutego w Puławach.
Initia zadebiutowała w sezonie 1993/94 w Pucharze Federacji. Przez dziewięć kolejnych lat Belgowie nieprzerwanie walczyli na parkietach Europy. Przed rokiem odpadli w drugiej rundzie Pucharu EHF po porażce z FH Hafnarfjardar z Islandii.
W obecnej edycji Challenge Cup Initia wystartowała od drugiej rundy. W fazie grupowej odniosła trzy zwycięstwa: 37:19 z Mavrommatis Ayiou Pavlou z Cypru, 33:18 z Pölva Serviti z Estonii i 30:28 z OCI Nitrogen-Lions z Holandii. W trzeciej rundzie na drodze stanęła RK Sutjeska z Czarnogóry (30:18 na wyjeździe i 23:16 na swoim parkiecie).
Najgroźniejszym zawodnikiem gospodarzy jest 25-letni rozgrywający Jeffrey Jacobs. To lider klasyfikacji strzelców belgijskiej ekstraklasy, w jego dorobku są już 122 bramki. W środę szczypiornista był najskuteczniejszy – siedmiokrotnie trafił do siatki HC Vise w wygranym 25:24 meczu z piątą w lidze ekipę HC Vise BM. Czarnogórcom z RK Sutjeska Jacobs zaaplikował w dwóch spotkaniach 12 bramek.
Puławianie są na europejskim dorobku. Dla podopiecznych trenera Marcina Kurowskiego to trzecie podejście. Azoty zadebiutowały w sezonie 2010/11. Dotarły wówczas do ćwierćfinału, gdzie odpadły z Cimos Koper ze Słowenii. Przed rokiem drużyna z Puław zagrała tylko dwa spotkania. U siebie zwyciężyła 20:19 RK Bjelovar z Chorwacji. W rewanżu przegrała 22:24 i zakończyła rywalizację.
Szanse obu zespołów są równe, z lekkim wskazaniem na Belgów, którzy będą jutro gospodarzem. Po środowej wygranej w lidze, w lepszej dyspozycji, psychicznej, są rywale Azotów.
W dorobku podopiecznych trenera Jeana-Luca Grandjeana jest 15 zwycięstw, remis i porażka. Initia podzieliła się punktami na krajowym podwórku z liderem Achille Bocholt. Komplet punktów straciła za to na swoim parkiecie z United HC Tongeren (19:23).
Azoty lecą do Belgii dziś. Zespół ma świeżo w pamięci zaskakującą środową porażkę z Siódemką Miedzią Legnica (21:25). – Traktujemy ją jako wypadek przy pracy – mówi Piotr Dropek, drugi trener Azotów. – Zimny prysznic z pewnością nam się przyda. Rywale są w naszym zasięgu. Chcemy wygrać jak najwyżej, by mieć łatwiejsze zadanie w rewanżu w Puławach.
Niedzielne spotkanie poprowadzą sędziowie z Łotwy: Ivars Cernavskis i Edmunds Bogdanovs. Delegatem EHF będzie Irlandczyk Peter Caulfield.