Szczypiorniści Azotów nie są już niepokonani w lidze. W sobotę sposób na puławian znalazła Nielba Wągrowiec, która zwyciężyła 34:31. O przegranej podopiecznych trenera Marcina Kurowskiego zdecydowała słabsza postawa w pierwszej części gry.
W miniony poniedziałek mielczanie rozprawili się z Nielbą wygrywając 31:22 na jej parkiecie. Po tym meczu zarząd klubu podjął stosowne kroki, w celu polepszenia wyników zespołu.
"Zarząd sekcji piłki ręcznej Nielby Wągrowiec nie może obojętnie patrzeć na ostatnie występy zespołu. Chcąc uciąć ostatnio krążące domysły i pogłoski informujemy, że na zawodników oraz trenerów drużyny seniorów ekstraklasy nałożona została sankcja finansowa, wstrzymano wypłatę części wynagrodzenia (50 procent) do momentu poprawy dyscypliny oraz zaangażowania w wykonywanym zawodzie.
Mamy nadzieję, że zaistniała nieprzyjemna sytuacja będzie trwała krótko i zawodnicy udowodnią na co ich stać w najbliższych meczach superligi” – czytamy w oświadczeniu, na stronie internetowej klubu z Wągrowca.
Jak widać taka mobilizacja przyniosła wymierne efekty. Do potyczki z Azotami, gospodarze, z jednym zwycięstwem i pięcioma porażkami, mieli tylko dwa punkty i razem z Jurandem Ciechanów, Zagłębiem Lubin i Warmią Olsztyn, zamykali ligową tabelę.
Miejscowi rozpoczęli od mocnego uderzenia i już w szóstej minucie prowadzili 4:0. Goście odpowiedzieli trafieniami Grzegorza Gowina i Piotra Masłowskiego. Siedem minut przed końcem pierwszej części Azoty przegrywały tylko 10:11. Do końca tej odsłony dały sobie rzucić aż sześć goli bramek, trafiając tylko raz do bramki gospodarzy.
– Przespaliśmy pierwszą połowę. W naszej grze zabrakło konsekwencji. Po przerwie rozpoczęliśmy pościg. Zaczęliśmy także grać agresywniej w obronie.
Zabrakło nam dokładności i spokoju w decydujących akcjach. Była szansa, w ostatniej minucie na zbliżenie się na kontaktową bramkę i poszukanie akcji na remis, ale jej nie wykorzystaliśmy – mówi Piotr Dropek, drugi trener Azotów.
Nielba Wągrowiec - Azoty Puławy 34:31 (17:11)
Nielba: Konczewski, Kubiszewski – Gierak 5, B. Witkowski 1, Krajewski 8, Przysiek 9, Białaszek, Płócienniczak 3, Wachowicz, Szyczkow 3, Przybylski 2, Tórz, Niewrzawa 3. Kary: 14 minut.
Azoty: Wyszomirski, Stęczniewski, Gładysz – Bałwas, Płaczkowski, Tylutki 3, Zinczuk 6, Łyżwa 7, Kus 4, A. Witkowski, Afanasjev, Masłowski 5, Gowin 4, Zydroń 2. Kary: 14 minut.
Sędziowali: Michał Kopiec (Siemianowice), Marcin Zubek (Bytom). Widzów: 500.