28-letni zawodnik, który ostatnio reprezentował barwy Meszkowa Brześć testowany był w Puławach przez kilka dni.
Rozmowy w sprawie kontraktu utknęły w martwym punkcie, a dodatkowo gracz z Białorusii w oczach trenerów i działaczy nie był lepszy od pozostałych rozgrywających będących w kadrze Piotra Dropka.