Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Piłkarzy ręcznych z naszego regionu w najbliższy weekend czekają kolejne spotkania.
Szczypiorniści Azotów Puławy w ubiegły weekend zapewnili sobie utrzymanie w ekstraklasie po wyjazdowym zwycięstwie nad Stalą Mielec. Zawodnicy Piotra Dropka zapowiadają jednak, że nie zamierzają ułatwiać sprawy rywalom, którzy muszą jeszcze walczyć o ligowy byt.
- Dopiero teraz zaczyna się prawdziwa walka. Chcemy udowodnić, że zasłużyliśmy na utrzymanie. Dlatego chociaż będziemy grali do końca sezonu na luzie to nie ma mowy o żadnym odpuszczaniu - mówi gracz Azotów Grzegorz Mazur.
W najbliższym spotkaniu puławianie zmierzą się w Legnicy z tamtejszą Miedzią.
Nadal o utrzymanie walczą natomiast gracze AZS AWF Biała Podlaska. Obecnie "akademicy" zajmują dziesiąte miejsce w tabeli, ale już w sobotę zmierzą się z ostatnią w lidze Unią Tarnów.
Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy kolejki, a jeżeli podopieczni Sławomira Bodasińskiego zakończą zmagania na dziewiątej pozycji będa musieli zagrać w barażach.
- Dopiero teraz zaczyna się prawdziwa walka. Chcemy udowodnić, że zasłużyliśmy na utrzymanie. Dlatego chociaż będziemy grali do końca sezonu na luzie to nie ma mowy o żadnym odpuszczaniu - mówi gracz Azotów Grzegorz Mazur.
W najbliższym spotkaniu puławianie zmierzą się w Legnicy z tamtejszą Miedzią.
Nadal o utrzymanie walczą natomiast gracze AZS AWF Biała Podlaska. Obecnie "akademicy" zajmują dziesiąte miejsce w tabeli, ale już w sobotę zmierzą się z ostatnią w lidze Unią Tarnów.
Do końca sezonu pozostały jeszcze trzy kolejki, a jeżeli podopieczni Sławomira Bodasińskiego zakończą zmagania na dziewiątej pozycji będa musieli zagrać w barażach.
