Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Piotr Wyszomirski i Michał Szyba, zawodnicy Azotów Puławy, znaleźli się w kadrze młodzieżowej reprezentacji Polski na Mistrzostwa Europy w tej kategorii wiekowej, zaplanowanych na koniec lipca w Rumunii.
Skład na czempiona został ogłoszony po zakończeniu turnieju "Mazovia Cup” w Ciechanowie.
W turnieju Polacy zajęli drugie miejsce - za Estonią, a przed Portugalią i reprezentacją Mazowsza. We wszystkich spotkaniach wystąpił Szyba, który zdobył w sumie 11 bramek, po pięć z reprezentacją Mazowsza i Portugalią oraz jedną z Estonią. Wyszomirski zagrał przeciwko Estonii i Portugalii.
- Trudno było podjąć decyzję o odesłaniu dwóch graczy do domu, ale musiałem to zrobić - mówi trener Ryszard Skutnik. - Adam Pacześny i Ireneusz Żak nie pasowali do mojej koncepcji drużyny. Wyszomirski zaczyna już bronić na takim poziomie, jaki prezentował we wcześniejszym etapie przygotowań. Indywidualna praca przyniosła efekty. Nie zadowala mnie za to skuteczność rzutowa Szyby, który lepiej spisywał się w eliminacjach do MME.
Bramkarz Azotów powinien wychodzić w pierwszej siódemce, Szyba na zmianę z Piotrem Adamczakiem z Zagłębia Lublin. Obaj prezentują podobny poziom umiejętności. Wyjście z grupy to dla nas plan minimum.
Najważniejszy będzie mecz otwarcia z gospodarzami imprezy. W grupie A MME Polacy zagrają z Rumunią (25.07), Słowenią (26.07) i Francją (27.07). Dziś o godzinie 17 w Ciechanowie Polacy ostatni sparing z Portugalią.
Skład na czempiona został ogłoszony po zakończeniu turnieju "Mazovia Cup” w Ciechanowie.
W turnieju Polacy zajęli drugie miejsce - za Estonią, a przed Portugalią i reprezentacją Mazowsza. We wszystkich spotkaniach wystąpił Szyba, który zdobył w sumie 11 bramek, po pięć z reprezentacją Mazowsza i Portugalią oraz jedną z Estonią. Wyszomirski zagrał przeciwko Estonii i Portugalii.
- Trudno było podjąć decyzję o odesłaniu dwóch graczy do domu, ale musiałem to zrobić - mówi trener Ryszard Skutnik. - Adam Pacześny i Ireneusz Żak nie pasowali do mojej koncepcji drużyny. Wyszomirski zaczyna już bronić na takim poziomie, jaki prezentował we wcześniejszym etapie przygotowań. Indywidualna praca przyniosła efekty. Nie zadowala mnie za to skuteczność rzutowa Szyby, który lepiej spisywał się w eliminacjach do MME.
Bramkarz Azotów powinien wychodzić w pierwszej siódemce, Szyba na zmianę z Piotrem Adamczakiem z Zagłębia Lublin. Obaj prezentują podobny poziom umiejętności. Wyjście z grupy to dla nas plan minimum.
Najważniejszy będzie mecz otwarcia z gospodarzami imprezy. W grupie A MME Polacy zagrają z Rumunią (25.07), Słowenią (26.07) i Francją (27.07). Dziś o godzinie 17 w Ciechanowie Polacy ostatni sparing z Portugalią.
