Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Już w drugiej kolejce kibice w Białej Podlaskiej mieli okazję obejrzenia meczu derbowego. Miejscowy AZS AWF podejmował AZS UMCS Lublin. Gospodarze ostro sobie postrzelali i pewnie zwyciężyli 40:24. Najwięcej bramek zdobyli dla miejscowych Piotr Pezda i Mateusz Staropiętka.
Murowanym faworytem byli w sobotę szczypiorniści trenera Leszka Siejwy, choć to studenci z Lublina przez 10 minut dyktowali warunki. Po bramce Jakuba Jabłońskiego AZS UMCS prowadził 1:0 w drugiej minucie. W pewnym momencie goście wygrywali już 4:1. Pierwszy remis pojawił się na tablicy wyników w dziewiątej minucie (4:4).
Doprowadził do niego Piotr Pezda. Był to sygnał dla bialczan do większej koncentracji i skutecznej gry. Uwagi trenera Leszka Siejwy poskutkowały, a AZS w ciągu dwóch minut zdobył cztery bramki (dwukrotnie Artur Makaruk, raz Pezda i Paweł Franczuk) i odskoczył na 8:5.
Od tego momentu na parkiecie zaczęli rządzić już tylko miejscowi. Koncert strzelecki dał pod koniec pierwszej odsłony Makaruk, zdobywca czterech goli. Wtórował mu z dwoma bramkami Pezda.
W drugiej części bialczanie już w całości zdominowali lublinian.
– Górowaliśmy nad rywalem przygotowaniem motorycznym, dyscypliną taktyczną. Mieliśmy trudny początek. Moi zawodnicy byli za bardzo stremowani, był to ich pierwszy mecz przed miejscowymi kibicami. Momentami za bardzo chcieli szybko wygrać, stąd pojawiły się straty, niewykorzystane okazje strzeleckie – podsumował trener AZS AWF Leszek Siejwa.
Doprowadził do niego Piotr Pezda. Był to sygnał dla bialczan do większej koncentracji i skutecznej gry. Uwagi trenera Leszka Siejwy poskutkowały, a AZS w ciągu dwóch minut zdobył cztery bramki (dwukrotnie Artur Makaruk, raz Pezda i Paweł Franczuk) i odskoczył na 8:5.
Od tego momentu na parkiecie zaczęli rządzić już tylko miejscowi. Koncert strzelecki dał pod koniec pierwszej odsłony Makaruk, zdobywca czterech goli. Wtórował mu z dwoma bramkami Pezda.
W drugiej części bialczanie już w całości zdominowali lublinian.
– Górowaliśmy nad rywalem przygotowaniem motorycznym, dyscypliną taktyczną. Mieliśmy trudny początek. Moi zawodnicy byli za bardzo stremowani, był to ich pierwszy mecz przed miejscowymi kibicami. Momentami za bardzo chcieli szybko wygrać, stąd pojawiły się straty, niewykorzystane okazje strzeleckie – podsumował trener AZS AWF Leszek Siejwa.
Załatwiła je Gadzina
Joanna Gadzina będzie śniła się po nocach piłkarkom ręcznym AZS UMCS Lublin. Zawodniczka Olimpii Nowy Sącz rzuciła w sobotę czternaście bramek i zapewniła beniaminkowi remis. Przyjezdne mogły nawet wygrać, ale na pięć sekund przed końcem bramkę na wagę remisu zdobyła Weronika Zarzycka. Bohaterką meczu była jednak Monika Nóżka, która broniła w sytuacjach wręcz nieprawdopodobnych.
– Zabrakło nam konsekwencji w ataku i nieco lepszej postawy w obronie. Uważam, że w tym składzie personalnym zajęcie miejsca w pierwszej czwórce będzie dla nas olbrzymim sukcesem – powiedział Krzysztof Krawczyk, opiekun akademiczek.
AZS UMCS Lublin – Olimpia Nowy Sącz 30:30 (16:18)
AZS UMCS: Nóżka, Frodyma – Tess 9, Blaszka 9, Zarzycka 4, Kot 2, Masiakiewicz 2, Witkowska 2, Ciesielka 1, Koprowska 1, Tatara, Przekora, Wawruch 0.
Olimpia: Jarosz – Gadzina 14, Plachta 6, Leśniak 5, Moskal 2, Rączka 2, Kantor 2, Sroka, Blak, Fecko, Zelek.
Sędziowali: Radzka i Skwarek. Widzów: 100.
Wyniki: AZS UMCS Lublin – Olimpia Nowy Sącz 30:30 * SPR Olkusz – Beskid Nowy Sącz 35:15 * NLO SMS ZPRP Gliwice – AZS PWSZ "7” Jarosław 34:23 * Finepharm Jelenia Góra – MKS Zgierz zakończył się po zamknięciu wydania.
9-10 października: Zgierz – Gliwice * Olimpia – Jarosław * Beskid – AZS UMCS * Finepharm – Olkusz.
– Zabrakło nam konsekwencji w ataku i nieco lepszej postawy w obronie. Uważam, że w tym składzie personalnym zajęcie miejsca w pierwszej czwórce będzie dla nas olbrzymim sukcesem – powiedział Krzysztof Krawczyk, opiekun akademiczek.
AZS UMCS Lublin – Olimpia Nowy Sącz 30:30 (16:18)
AZS UMCS: Nóżka, Frodyma – Tess 9, Blaszka 9, Zarzycka 4, Kot 2, Masiakiewicz 2, Witkowska 2, Ciesielka 1, Koprowska 1, Tatara, Przekora, Wawruch 0.
Olimpia: Jarosz – Gadzina 14, Plachta 6, Leśniak 5, Moskal 2, Rączka 2, Kantor 2, Sroka, Blak, Fecko, Zelek.
Sędziowali: Radzka i Skwarek. Widzów: 100.
Wyniki: AZS UMCS Lublin – Olimpia Nowy Sącz 30:30 * SPR Olkusz – Beskid Nowy Sącz 35:15 * NLO SMS ZPRP Gliwice – AZS PWSZ "7” Jarosław 34:23 * Finepharm Jelenia Góra – MKS Zgierz zakończył się po zamknięciu wydania.
9-10 października: Zgierz – Gliwice * Olimpia – Jarosław * Beskid – AZS UMCS * Finepharm – Olkusz.
