Cztery zawodniczki MKS FunFloor Lublin wystąpiły w barwach reprezentacji Polski w meczu z Kosowem w ramach eliminacji mistrzostw świata
Biało-Czerwone nie miały problemów ze zwycięstwem w Prisztinie. Drużyna z Bałkanów przez 50 min starała się przeciwstawiać faworyzowanym rywalkom. Biało-Czerwone po pięciu minutach przegrywały 1:4, ale szybko potrafiły odrobić znaczną część strat. W 15 min było już tylko 8:10, a remis na tablicy wyników pojawił się wreszcie w końcówce pierwszej połowy. Ostatecznie skończyła się ona wynikiem 17:17.
Po zmianie stron Polki po raz pierwszy tego dnia wyszły na prowadzenie. Kwadrans przed końcem nasze zawodniczki wygrywały 25:23. Ostatnie minuty nasze zawodniczki poświęciły już na powiększanie przewagi. Ostatecznie wygrały aż 34:27, co stawiało je w znakomitej sytuacji przed niedzielnym rewanżem. To spotkanie zakończyło się po zamknięciu wydania naszej gazety. Ciężko jednak wyobrazić sobie sytuację, w której Biało-Czerwone wysoko przegrywają z drużyną Kosowa.
W Prisztinie na boisku pojawiły się 4 zawodniczki MKS FunFloor Lublin. Najlepiej z tego grona zagrała Magda Balsam, która zdobyła 6 bramek. Pozostałe lubinianki, Aleksandra Olek, Aleksandra Tomczyk i Magda Więckowska, mecz z Kosowem zakończyły bez bramki. Warto też odnotować trafienie Sylwii Matuszczyk, która przecież będzie reprezentować barwy MKS FunFloor w przyszłym sezonie. - To był trudny mecz. Jeszcze przed meczem wiedzieliśmy, że rywalki mają dobre zawodniczki, więc musieliśmy być gotowi na ich ruchy. Zwłaszcza w pierwszej połowie mieliśmy problemy w obronie, żeby zatrzymać akcje przeciwniczek. Oprócz tego dobrze broniła bramkarka Kosowa. Trzeba oddać respekt rywalkom, które widać, że się rozwijają – powiedział Arne Senstad, selekcjoner reprezentacji Polski.
W reprezentacji Polski B dwa spotkania rozegrała Daria Szynkaruk. Kapitan MKS FunFloor rywalizowała ze swoim odpowiednikiem z Norwegii. W obu spotkaniach Szynkaruk zdobyła po 5 bramek. Warto odnotować też znakomitą postawę Edyty Byzdry. Ona obecnie jest wypożyczona z MKS FunFloor do Handball Jarosław. Młodsza siostra Kingu Achruk w pierwszym meczu zdobyła bramkę, a w drugi zanotowała aż 6 trafień. Dobra postawa lubelskich zawodniczek nie pomogła jednak Biało-Czerwonym pokonać renomowanego rywala – Polki przegrały 20:29 i 30:40. Warto też odnotować, że trenerką reprezentacji Polski B jest legenda lubelskiego Monteksu, Sabina Włodek.