Wraz z rozpoczęciem sezonu 2017/18 MKS Selgros dozna poważnego wzmocnienia. Z lubelskim klubem trzyletni kontrakt, który wejdzie w życie po zakończeniu obecnych rozgrywek, podpisała właśnie Kinga Achruk (Byzdra).
Urodziła się w Kraśniku, ale dotychczas nie było jej dane związać się z najmocniejszym klubem w regionie. Przez JKS Jarosław, UKS 5 Puławy, UKS Dwójkę Lublin, Orlik Lublin i SMS Gliwice trafiła do Zagłębia Lubin, w którym występowała przez pięć lat. Tam wypromowała się i zapracowała na transfer do czarnogórskiego Buducnosti Podgorica. Na Bałkanach występowała przez cztery sezony. I wreszcie powiedziała dość. Kinga Achruk postanowiła wrócić do kraju i podpisać umowę z MKS Selgros Lublin.
- Wyjechałam z rodzinnego domu jako nastolatka, w sumie jeszcze prawie jako dziecko, dlatego tęsknota była zawsze ogromna. Od kiedy jestem mężatką, priorytetem jest właśnie Łukasz, z którym konsultuję wszelkie decyzje. Nie ukrywam, że mieliśmy różne oferty, niektóre bardo ciekawe, ale najbardziej chcieliśmy wrócić do kraju. To taka transakcja wiązana - tłumaczy 28-latka na oficjalnej stronie swojego nowego klubu.
Jej mąż związał się kontraktem z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski. - Staniemy się małżeństwem na odległość, bo przez lata wspólnego pobytu w Czarnogórze mogliśmy razem mieszkać w Podgoricy, a mąż dojeżdżał na treningi i mecze swojego zespołu - zdradza zawodniczka.
Występująca na pozycji lewej rozgrywającej Achruk to kluczowa zawodniczka reprezentacji Polski, której kapitanem ostatnio została. W narodowych barwach rozegrała dotychczas 140 spotkań, w których rzuciła 349 bramek. Z całą pewnością z miejsca stanie się także największą gwiazdą MKS Selgros.
- Mam wielkie plany i marzenia dotyczące gry w Lublinie. MKS to poważna, solidna marka w Europie, najbardziej utytułowana drużyna w Polsce, mistrz kraju, a ja chciałabym być częścią ekipy budowanej na Ligę Mistrzyń. To poważne przedsięwzięcie, idea, która mnie przekonała do powrotu do ojczyzny. Aż mam motylki w brzuchu, jak sobie tylko o tym pomyślę - przekonuje rozgrywająca.
Achruk dokończy obecny sezon w barwach Buducnosti, a od 1 czerwca zostanie zawodniczką MKS Selgros Lublin. Kontrakt z nowym zespołem będzie obowiązywał do końca sezonu 2019/20.
- W moim obecnym klubie chcą, by z myślą o igrzyskach w Tokio, od nowego sezonu grały tam wszystkie reprezentacji Czarnogóry. Tym bardziej jako cudzoziemki jesteśmy zmotywowane, by w tym sezonie po raz czwarty z rzędu awansować do majowego turnieju EHF Final 4 w Budapeszcie. Clara Woltering mówiła mi, że gdy już wiedziała, że wraca do Niemiec, czas od stycznia do maja zleciał jej momentalnie. Mój mąż jest już w Polsce, teraz dla mnie zaczyna się bardzo intensywny okres meczów. Marzę o pięknym wyniku na koniec mojego pobytu w Czarnogórze - kończy Achruk.