Lubelskie piłkarki ręczne udanie zainaugurowały sezon ligowy wysoko pokonując beniaminka superligi kobiet na jego terenie
Sobotni mecz obu drużyn śmiało można porównać do starcia Dawida z Goliatem. I choć to gospodynie w początkowych minutach wyszły na prowadzenie zdobywając dwa gole z rzędu to z czasem ton wydarzeniom na parkiecie zaczęły nadawać podopieczne trenera Roberta Lisa. MKS Perła po raz pierwszy wyszedł na prowadzenie w 11 minucie kiedy Joanna Drabik zdobyła gola na 3:4. Kielczanki za chwilę zdołały wyrównać, ale od tamtej pory przyjezdne systematycznie zaczęły powiększać swoją przewagę. Lublinianki po 20 minutach prowadziły 8:5, a w ostatnich dziesięciu minutach zagrały koncertowo i na przerwę zeszły prowadząc aż 18:6.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Gospodynie nie miały jakichkolwiek szans na odwrócenie losów meczu, a lublinianki z każdą kolejną minutą notowały kolejne trafienia by w 45 minucie prowadzić aż 15 bramkami! W końcówce „Perełki” kontrolowały wypracowaną przewagę i ostatecznie pokonały Koronę Handball Kielce 30:16 udanie inaugurując nowy sezon ligowy.
Korona Handball Kielce – MKS Perła Lublin 16:30 (8:16)
Korona: Orowicz, Wałcerz, Chojnacka – D. Więckowska 7, Piecaba 3, Czekala 2, Parandii 2, Skowrońska 1, M. Więckowska 1, Czubaj, Zimnicka, Janczyk, Radzikowska, Homonicka.
Kary: 4 min
MKS: Januchta, Gawlik, Besen – Rola 8, Achruk 4, Matuszczyk 4, Nestsiaruk 3, Nocuń 3, Rosiak 3, Drabik 2, Repelewska 2, Gęga 1, Petkowska.
Kary: 6 min
Sędziowali: C. Figarski, D. Żak (Radom)