We wtorek o godz. 11 MKS FunFloor Lublin pozna rywala w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej
Trzeba sobie jasno powiedzieć, że lubelska drużyna miała dużo szczęścia przy ustalaniu zasad tegorocznej Ligi Europejskiej. Do rozgrywek zgłosiło się aż 37 ekip. Miejsc w fazie grupowej jest natomiast tylko 16. Cztery zostały już zajęte niejako z urzędu przez duński Ikast Handbold, niemiecki TuS Metzingen, rumuńską Dunarea Braila H.C i francuskie Neptunes De Nantes HB.
Wśród ekip walczących w kwalifikacjach jest trzech przedstawicieli Orlen Superligi. Mistrz, czyli KGHM Zagłębie Lubin, oraz brązowy medalista Orlen Superligi, MKS FunFloor Lublin, rozpoczną walkę o fazę grupową Ligi Europejskiej od trzeciej rundy kwalifikacyjnej. Oznacza to, że do najlepszej szesnastki dostaną się jeżeli pokonają zaledwie jednego przeciwnika. Co ciekawe, wicemistrz Polski, KPR Gminy Kobierzyce, walkę o wejście do fazy grupowej rozpocznie rundę wcześniej niż pozostałe nasze ekipy.
Bardzo istotną kwestią jest rozstawienie w kwalifikacjach. Zarówno Zagłębie, jak i MKS FunFloor w trzeciej rundzie je posiadają. Oznacza to, że trafią na teoretycznie niżej notowanego przeciwnika. O tym jak dużym jest to ułatwieniem ekipa Edyty Majdzińskiej przekonała się już w poprzednim sezonie. Wówczas trafiła na serbski ZORK Jagodina, który w dwumeczu rozgromiła 80:44.
Na kogo może trafić MKS FunFloor w tym sezonie? Pewne udziału w trzeciej rundzie kwalifikacyjnej oraz braku rozstawienia na tym etapie są już hiszpański Atticgo BM Elche, szwedzki IK Savehof oraz szwajcarski LC Bruhl Handball. I właśnie ten ostatni zespół byłby zapewne znakomitym rywalem dla MKS FunFloor. Wszak Szwajcarki od wielu lat bezskutecznie próbują się dostać do fazy grupowej europejskich pucharów. W poprzednim sezonie swoją przygodę z Ligą Europejską zakończyły na trzeciej rundzie i wyraźniej porażce z HC Lokomotiva Zagrzeb.
Pozostałymi potencjalnymi przeciwnikami MKS FunFloor są drużyny występujące w drugiej rundzie kwalifikacyjnej. Wśród nich można znaleźć kilka mocnych ekip. Takim jest chociażby serbska SU ZRK Crvena Zvezda, która ma za sobą rzesze fanatycznych kibiców. Niewygodnym przeciwnikiem może być także czeski DHK Banik Most, który jeszcze dwa lata temu grał w elitarnej Lidze Mistrzyń. Utytułowaną, chociaż mającą chyba już najlepsze lata za sobą, jest też austriacka ekipa Hypo Niederösterreich. Pułapką może być także trafienie na portugalski Sport Lisboa e Benfica. Drużyna z Lizbony nie jest może wielką firmą w świecie kobiecego szczypiorniaka, ale w poprzednim sezonie dotarła do półfinału EHF European Cup, czyli trzecich w hierarchii rozgrywek na Starym Kontynencie.
Losowanie kwalifikacji odbędzie się 16 lipca o godz. 11 w Wiedniu i będzie można je obejrzeć na portalu YouTube. Mecze trzeciej rundy kwalifikacyjnej są zaplanowane na listopad.
Gniezno czeka na rywala
Występujący w Pucharze EHF, trzecich w hierarchii europejskich rozgrywkach, MKS URBiS Gniezno również we wtorek pozna swojego przeciwnika w drugiej rundzie tych zmagań. Gnieźnianki są w losowaniu rozstawione i niemal na pewno trafią na dość egzotycznego rywala. W gronie potencjalnych przeciwników są drużyny m.in. z Włoch, Szwajcarii, Wysp Owczych czy Luksemburga.