W hicie szóstej kolejki MKS FunFloor zmierzy się z Zagłębiem Lubin. Pierwszy gwizdek w hali Globus im. Tomasza Wójtowicza już w czwartek, o godz. 17.30.
Przeciwko sobie staną mistrz i lider PGNiG Superligi Zagłębie oraz wicemistrz i trzecia w tabeli drużyna z Lublina. Trudno wskazać jednoznacznie zdecydowanego faworyta. Z racji, że mecz odbędzie się w Lublinie, to podopieczne Moniki Marzec pretendują do tej roli. Obie ekipy znają się bardzo dobrze, obie mają solidne składy. O zwycięstwie decydować będzie przede wszystkim dyspozycja dnia.
– Zagłębie to topowa drużyna w naszej lidze, aktualny mistrz Polski, dobrze prezentujący się w europejskich pucharach. Na pewno będzie to bardzo wymagający przeciwnik – podkreśla trenerka MKS FunFloor, Monika Marzec.
Lublinianki, choć w minionym sezonie nie zasiadły na mistrzowskim tronie, to mile wspominają rywalizuję z „Miedziowymi”. Dla kibiców kobiecej klubowej piłki ręcznej potyczki obu ekip to „święta wojna”. Ostatnio w lepszych nastrojach na finiszu były podopieczne Bożeny Karkut. W maju, na kolejkę przed końcem sezonu, lubinianki po pokonaniu na wyjeździe Młynów Stoisław Koszalin 33:15, uzyskały cztery punkty przewagi nad zespołem z Lublina i mogły już świętować mistrzostwo kraju. MKS rozegrał cztery mecze ligowe z Zagłębiem. W trzech zwyciężył, dwa razy po rzutach karnych, raz w regulaminowym czasie.
– W ubiegłym sezonie zagrałyśmy bardzo dobre spotkania z Zagłębiem. Byłyśmy bardzo zmotywowane i skoncentrowane w tych meczach. Mam nadzieję, że tak samo będzie w czwartek – mówi Marzec.
W obu drużynach przed rozgrywkami doszło do roszad kadrowych mimo to, jak zauważa trenerka MKS rywalki nadal spisują się bardzo dobrze. – Zagłębie prezentuje się podobnie jak w zeszłym sezonie. Taktyka oparta jest na tych samych osobach, jak dotychczas. Zawodniczki, które dołączyły do drużyny są uzupełnieniem składu. Szkielet jest od dłuższego czasu zachowany. Na pewno jest to bardzo solidna i mocna ekipa – zapewnia Marzec.
Lublinianki będą musiały zwrócić szczególną uwagę na reprezentacyjną rozgrywającą Karolinę Kochaniak. – Od początku sezonu prezentuje się bardzo dobrze. Kilkakrotnie była już wybierana MVP spotkania. Myślę, że to właśnie ona jest liderką tego zespołu – zauważa trenerka MKS Lublin. Siłą aktualnych mistrzyń kraju jest jednak ich zespołowość. – Największą bronią naszych rywalek jest cały zespół Zagłębia. Ciężko znaleźć w nim słabe punkty. I o tym musimy pamiętać – dodaje Marzec.
Jaka jest recepta na sukces? – Kluczową składową będzie nasza obrona. Jeśli dobrze nam w niej idzie, fajnie współpracujemy z bramką, zdobywamy własne bramki po kontrach. Dlatego w tym elemencie będziemy musiały się skoncentrować. Ważna też będzie skuteczność w ataku – dodaje Kinga Achruk, rozgrywająca MKS Lublin.
Transmisję z meczu w hali Globus przeprowadzi stacja TVP Sport.