Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Magda Balsam (w czarnym stroju) była najlepszą zawodniczką Perły we wczorajszym spotkaniu
(fot. Maciej Kaczanowski)
(fot. Maciej Kaczanowski)
Perła Lublin rozbiła Młyny Stoisław Koszalin i umocniła się na trzecim miejscu w tabeli
W tym miesiącu to była już trzecia konfrontacja obu ekip. W dwóch poprzednich, ligowej i pucharowej, zdecydowane zwycięstwa odnosiły lublinianki. Niedzielna, rozegrana awansem, również zakończyła się efektownym triumfem podopiecznych Moniki Marzec.
Tym razem jednak szczypiornistki Młynów starały się postawić nieco większy opór niż w ostatnich meczach. W efekcie przez 40 min mecz był dość wyrównany, a przewaga Perły wynosiła wówczas zaledwie trzy bramki. W końcówce spotkania Młyny jednak kompletnie się pogubiły, co lublinianki bezlitośnie wykorzystały. W efekcie mecz zakończył się ich wysokim zwycięstwem – aż 36:24.
W Perle trzeba pochwalić Magdę Balsam. Skrzydłowa, która po sezonie wraca do Eurobud JKS Jarosław, zdobyła w niedzielę aż 7 bramek. Skuteczne były także Dagmara Nocuń, Marta Gęgai Kinga Achruk, które zaliczyły po 4 trafienia. U koszalinianek wyróżniły się Lesia SMolinh i Yuliya Andriichuk. Obie pokonywały lubelskie bramkarki po 4 razy. (kk)
MKS Perła Lublin – Młyny Stoisław Koszalin 36:24 (18:13)
Perła: Razum, Wdowiak – Balsam 7, Gęga 4, Nocuń 4, Achruk 4, Więckowska 3, Królikowska 3, Gadzina 3, Szarawaga 2, Vinyukova 2, Nosek 2, Tatar 1, Rosiak 1. Kary: 10 min.
Młyny: Krebs, Zimny – Smolinh 6, Andriichuk 6, Kowalik 4, Urbaniak 3, Somionka 2, Haric 1, Volovnyk 1, Borysławska 1, Nowicka. Kary: 8 min.
Sędziowali: Pelc i Pretzlaf. Mecz bez udziału publiczności.
Trudna grupa
Rosja, Szwajcaria i Litwa zostali grupowymi rywalami reprezentacji Polski w eliminacjach mistrzostw Europy 2022. Finałowy turniej odbędzie się w Słowenii, Macedonii Północnej oraz Czarnogórze. Z każdej z grup eliminacyjnych awans na Euro uzyskają dwie najlepsze ekipy. – To bardzo dobre dla nas losowanie. Mamy na tyle fajny, mocny zespół i gdy powrócą kontuzjowane zawodniczki, to jesteśmy w stanie powalczyć z każdą drużyną. Nawet z Rosją. Jeżeli wszystko zostanie dobrze poukładane, to dziewczyny są w stanie pójść za sobą w ogień – powiedziała związkowej stronie reprezentacyjna bramkarka, Monika Maliczkiewicz.
O Puchar w Gnieźnie
Finałowy mecz PGNiG Puchar Polski odbędzie się 5 czerwca w Gnieźnie. Zmierzą się w nim MKS Zagłębie Lubin i MKS Perła Lublin. Tytułu bronią zawodniczki z Lubina.
