MKS FunFloor Lublin przegrał z KPR Gminy Kobierzyce. Ten wynik oznacza, że srebrny medal mocno oddalił się od podopiecznych Edyty Majdzińskiej.
To, co wydarzyło się we wtorkowy wieczór w hali Globus ciężko jest racjonalnie wytłumaczyć. MKS FunFloor miał wszystko w swoich rękach i spokojnie powinien zapewnić sobie srebrny medal mistrzostw Polski. Stałoby się tak, gdyby wygrał w regulaminowym czasie z KPR Gminy Kobierzyce.
Po nerwowym początku, w którym „Kobierki” potrafiły prowadzić wyrównaną grę, przyjezdne w końcówce pierwszej połowy przeszły do wyraźnej defensywy. Kluczowym momentem mógł okazać się ten, kiedy Aleksandra Kucharska i Mariola Wiertelak niemal jednocześnie wyleciały na ławkę kar. MKS FunFloor może nie wykorzystał tej przewagi maksymalnie, ale w 27 min prowadził już 12:8.
A kiedy po zmianie stron ta różnica urosła do 6 bramek, to wydawało się, że nic już lubliniankom nie odbierze wiktorii. Od tego momentu jednak presja zaczęła paraliżować ich poczynania, a rywalki zaczęły błyskawicznie odrabiać straty. Do remisu udało im się doprowadzić już w 52 min. Później jeszcze dwukrotnie gospodynie odskakiwały na dystans dwóch bramek – po raz ostatni na 39 sek. przed końcem meczu.
I aż trudno uwierzyć, że w nieco ponad dwie minuty potrafiły roztrwonić przewagę, która dawała im srebrne medale. W ostatniej akcji Mariola Wiertelak trafiła z lewego skrzydła i doprowadziła do remisu. W rozstrzygającej o zwycięstwie serii rzutów karnych lepsze były przyjezdne, które wykorzystały 4 takie rzuty.
Co oznacza ten wynik w kontekście walki o srebrny medal? Przede wszystkim olbrzymie kłopoty MKS FunFloor. Lublinianki mają jeszcze punkt przewagi nad Kobierzycami, ale w ostatniej kolejce czeka je trudny mecz w Lubinie. Kobierzyce natomiast podejmą u siebie MKS PR URBiS Gniezno. – Wiadomo, że w Lubinie jest ciężko wygrać. Nadal jednak wszystko zależy jeszcze od nas – powiedziała na antenie Polsatu Sport Weronika Gawlik.
MKS FunFloor Lublin – KPR Gminy Kobierzyce 22:22 (12:9), k. 3:4
FunFloor: Gawlik, Wdowiak – Balsam 6, Szynkaruk 3, M. Więckowska 3, Olek 2, Tomczy 2, Turkoglu 2, Achruk 2, Pastuszka 1, Posavec 1, Andruszak. Kary: 12 min.
Kobierzyce: Chojnacka, Kowalczyk, Saltaniuk – Despodovska 5, Drażyk 4, Ważna 3, Melekestseva 2, Wiertelak 2, Domagalska 2, Cygan 1, Smolinh 1, Buklarewicz 1, Kozioł 1, Kucharska, Janas. Kary: 12 min.
Sędziowali: Pelc i Pretzlaf (obaj Rzeszów). Widzów: 1500.