Pierwsza porażka Azotów stała się faktem. Do tej pory puławianie ulegli raz Orlen Wiśle Płock, ale dopiero po serii rzutów karnych. W środę podopieczni Daniela Waszkiewicza musieli uznać wyższość Górnika Zabrze, z którym przegrali w regulami-nowym czasie gry 34:36.
Mecz w Zabrzu był testem aktualnych możliwości brązowych medalistów mistrzostw Polski. Po bardzo dobrej postawie w poprzedniej kolejce – przegranej dopiero po rzutach karnych z Orlen Wisłą Płock – w starciu z kolejnym mocnym zespołem puławianie zawiedli.
Spotkanie było bardzo zacięte, na trafienia zabrzan bardzo szybko odpowiadali goście. Tylka jedna bramka zaliczki Azotów po pierwszej połowie zwiastowała spore emocje w drugiej części. I tak było. W ekipie Górnika prym wiedli skrzydłowi Aliaksandr Buszkow i Bartłomiej Tomczak oraz leworęczny rozgrywający Iso Sluijters. W Azotach wyróżnili się rozgrywający Krzysztof Łyżwa, Nikola Prce i Marko Panić. Bardzo mocno pracował także obrotowy Bartosz Jurecki, który w 45 minucie wyprowadził przyjezdnych na 26:23. Niestety, na krótko. Górnik za sprawą Sluijtersa doprowadzili do remisu, a następnie wyszli na prowadzenie.
Podobnie jak przeciwko Płockowi, w decydujących minutach w Zabrzu zabrakło skuteczności. W końcówce rzut karny przestrzelił Witalij Titow, dobrych okazji nie wykorzystali Prce i Panić, a Bartosz Kowalczyk dostał karę dwóch minut. Tak jak wiosną również jesienią zwyciężyli gospodarze i to w identycznym stosunku 36:34.
– Jeśli chcemy walczyć w lidze o wyższe cele musimy lepiej grać w defensywie. Ten element nie był naszą mocną stroną – stwierdził skrzydłowy Azotów Patryk Kuchczyński.
– Wyrwaliśmy rywalowi punkty i bardzo cieszymy się. To było trudne spotkanie. Nie spodziewałem się, że w wygramy wszystkie sześć spotkań ligi – dodał uradowany obrotowy Górnika Marek Daćko.
W innym meczu: Orlen Wisła Płock – KPR Legionowo 37:25 (21:12).
Górnik Zabrze – Azoty Puławy 36:34 (17:18)
Górnik: Kornecki, Galia – Gluch 1, Daćko 5, Fąfara, Tomczak 5, Gromyko, Sluijters 9, Buszkow 5, Tatarincew 6, Gliński 1, Gogola 1, Tokaj, Francik, Adamuszek 3. Kary: 12 minut.
Azoty: Dupjachanec – Kuchczyński 5, Podsiadło, Łyżwa 3, Skrabania 3, Panić 6, Grzelak, Titow 5, Kowalczyk 1, Jurecki 6, Prce 5, Gumiński. Kary: 12 minut.
Sędziowali: Sebastian Pelc, Jakub Pretzlaf (obaj Rzeszów). Widzów: 885.