W ostatnim meczu sezonu 2022/2023 Azoty Puławy zmierzą się w sobotę z Sandra Spa Pogonią Szczecin (godz. 17).
Kwestia degradacji szczecinian rozstrzygnęła się w poprzedniej kolejce. Pogoń przegrała u siebie z Torus Wybrzeżem Gdańsk 24:41. Natomiast walczące o pozostanie na najwyższym poziomie rozgrywkowym Zagłębie Lubin ograło na wyjeździe MMTS Kwidzyn (31:28). Takie rozstrzygnięcia sprawiły, że to Sandra Spa Pogoń kończy sezon na ostatnim miejscu i żegna się z ligą zawodową.
Azoty mają jeszcze szansę na zajęcie czwartego miejsca i udział w europejskich pucharach. Aby tak się stało muszą pokonać Pogoń i liczyć na potknięcie konkurentów Chrobrego Głogów i Torus Wybrzeża. W najgorszym przypadku podopieczni trenera Roberta Lisa, dla którego będzie to ostatni mecz w Azotach, zakończą sezon na szóstej pozycji, w najlepszej – na czwartej.
Klub w ostatnich dniach oficjalnie poinformował, że od kolejnych rozgrywek będzie miał nowego szkoleniowca. Lis pracował w Puławach od marca 2021 roku i zdobył dwa brązowe medale.
– Musimy zagrać swój mecz i nasłuchiwać wyników rywali. Nie wszystko zależy od nas. Pogoń to niewygodny przeciwnik, który godnie chce się pożegnać z ligą. Wiedzą, że spadają i nie mają nic do stracenia. Musimy być solidnie skoncentrowani – zapowiada skrzydłowy Azotów Dawid Fedeńczak. – Będzie to ciężki mecz. Jeśli Pogoń będzie chciała powalczyć o korzystny wynik, to spotkanie powinno być ciekawe – dodaje skrzydłowy Piotr Jarosiewicz.