Po dwóch ligowych porażkach Azoty Puławy wróciły na zwycięską ścieżkę. W sobotę zespól trenera Roberta Lisa pewnie pokonał we własnej hali Zagłębie Lubin
Miejscowi mocno weszli w mecz i szybko objęli wysokie prowadzenie 6:0. Później było jeszcze lepiej, bo Azoty nie dały ani na moment dojść do głosu ekipie z Lubina i już na przerwę zeszły prowadząc 20:10.
W drugiej połowie kibice zgromadzeni w puławskiej hali oglądali dalszą dominację swoich ulubieńców. Azoty nie zamierzały zwalniać tempa, a z rytmu nie wybiły ich również roszady w składzie jakich dokonywał trener Lis. Zagłębie co prawda momentami odrabiało starty, ale finalnie i tak przewaga z pierwszej części spotkania wzrosła, bo puławianie zwyciężyli aż 39:27 i przełamali passę dwóch ligowych porażek. Warto też odnotować, że MVP meczu wybrany został fenomenalny Wojciech Borucki, który mecz zakończył z 38 procentową skutecznością obron.
Azoty-Puławy – MKS Zagłębie Lubin 39:27 (20:10)
Azoty: Borucki, Koshovy – Fedeńczak 5, Burzak 5, Zivković 4, Przybylski 4, Jarosiewicz 4, Kowalczyk 3, Adamski 3, Marciniak 3, Janikowski 3, Valles 2, Antolak 2, Górski 1, Konieczny.
Zagłębie: Procho, Byczek, Schodowski – Hłushak 8, Bekisz 4, Moryń 3, Gębala 2, Bogacz 2, Adamski 2, Stankiewicz 2, Pietruszko 2, Michalak 1, Hajnos 1, Drozdalski, Krupa