Jak już informowaliśmy Azoty Puławy zamierzają dokonać solidnych wzmocnień. W kadrze czwartej ekipy poprzedniego sezonu mają pojawić się trzej reprezentanci Polski: rozgrywający Michał Kubisztal i Robert Orzechowski oraz skrzydłowy Patryk Kuchczyński.
Wprawdzie dwóch z nich to zawodnicy już po trzydziestce, ale umiejętnościami i doświadczeniem klubowym i reprezentacyjnym przewyższają niejednego młodszego ligowca.
Z kolei popularny „Orzech” jest jednym z najbardziej obiecujących szczypiornistów młodszego pokolenia i ma w ręku bardzo ważne atuty. Po pierwsze jest zawodnikiem leworęcznym i to na rozegraniu, a o takich w piłce ręcznej na tej pozycji niezwykle trudno. Po drugie, posiada również umiejętność gry na prawy skrzydle.
Dlaczego cała trójka przeniesie się do Puław? Jak udało nam się ustalić powodem są pieniądze, co jest zazwyczaj normą w takich sytuacjach. Zabrzański klub przeżywa kłopoty finansowe. – Robi się krucho z kasą. Do pewnego momentu wszystko było w porządku. Obecnie sytuacja wygląda niezbyt ciekawie – mówią gracze zabrzańskiego klubu.
Władze Górnika wprawdzie prowadzą rozmowy z zawodnikami w sprawie nowych warunków umów, ale wygląda na to, że nie wszystkie zakończą się podpisaniem kontraktów. Za nowym pracodawcą ponoć zaczyna rozglądać się lider zabrzańskiej siódemki doświadczony Mariusz Jurasik.
Z problemów zabrzan, jak widać, skorzystają włodarze puławskich Azotów. Co jest jak najbardziej zrozumiałe i nikt o to nie może mieć pretensji. Podpisana na początku obecnego sezonu nowa umowa sponsorska z Grupą Azoty Zakładami Azotowymi Puławy S.A. daje władzom puławskiego klubu szeroki wachlarz możliwości na płaszczyźnie finansowo-kadrowej.
Dlatego zarząd Azotów z prezesem Jerzym Witaszkiem na czele ustawicznie monitoruje rynek zawodników.
– Jeśli pozyskujemy nowych graczy, to rozglądamy się za takimi, którzy będą lepsi od tych, którzy już grają w naszym zespole – tłumaczy politykę transferową prezes.
I tak w ciągu kilku ostatnich lat mogliśmy oglądać naprawdę wartościowych piłkarzy. W większości są to reprezentanci Polski i innych krajów: Rosji, Litwy, Białorusi, Czech, Bośni i Hercegowiny. Co ciekawe, z kadry puławskiego klubu otwarta droga do drużyny narodowej o czym przekonał się już Przemysław Krajewski. Azoty, na ostatnich mistrzostwach świata, miały aż siedmiu przedstawicieli w reprezentacjach różnych krajów.