Po pięciu tygodniach przerwy w grze Azoty Puławy wracają do rywalizacji o punkty. Od razu drużyna trenera Larsa Walthera została rzucona na głęboką wodę – w sobotę o godzinie 13 zmierzy się z wicemistrzem Polski Orlen Wisłą Płock.
Tak naprawdę to nikt nie przewidzi czego można się spodziewać po występie puławian w Płocku. Gdyby Azoty podeszły do tej rywalizacji będąc w cyklu meczowym można by mówić o nawiązaniu wyrównanej walki.
Rzeczywistość jednak jest zgoła odmienna. Od 15 października, kiedy to drużyna trenera Larsa Walthera pokonała u siebie Piotrkowianina Piotrków 31:30 minął już ponad miesiąc. W tym czasie Azoty miały podejścia do zaległych spotkań, dwukrotnie z Energa MKS Kalisz oraz z Zagłębiem Lubin, Chrobrym Głogów i Stalą Mielec.
Trzej pierwsi rywale nie zagrali z puławianami z powodu zakażeń w swoich szeregach koronawirusem. Z kolei w starciu ze Stalą na przeszkodzie stanęły zakażenia Covid-19 już w drużynie z Puław. Z tego powodu przełożony został mecz z Torus Wybrzeżem Gdańsk. Z kadry pierwszego zespołu negatywny wynik testów miało jedynie sześciu zawodników. Pozostali zmagali się z chorobą, niektórzy nawet cały miesiąc.
– Zwykłe przejście z kanapy do łazienki bez zadyszki graniczyło z cudem. Na długo zapamiętam ten czas. Na co dzień nie docenia się tego, że można swobodnie oddychać – mówi na klubowym facebooku bramkarz Azotów Mateusz Zembrzycki.
Sobotni rywale puławian są w grze. Ostatnio bez problemów rozprawili się w Głogowie z Chrobrym (35:24). Z kolei we wtorek odnieśli drugie zwycięstwo w Lidze Europejskiej pokonując na wyjeździe Czechowskie Niedźwiedzie 28:27. Najwięcej bramek dla Orlen Wisły zdobyli Michał Daszek (8) i Zoran Ilić (5).
W normalnych okolicznościach Azoty, w obecnym składzie, mogłyby nawiązać walkę z wicemistrzem Polski. Po tak długiej przerwie w grze i rekonwalescencji po chorobie forma czwartej drużyny ubiegłego sezonu pozostaje wielką niewiadomą. Każdy przywieziony z Płocka do Puław punkt będzie bardzo cenny.
Wyniki spotkań rozegranych w środku tygodnia: Górnik Zabrze – Grupa Azoty SPR Tarnów 28:19 (14:10) * Sandra Spa Pogoń Szczecin – MKS Zagłębie Lubin 30:32 (12:11) * Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Chrobry Głogów 28:29 (12:19).