(fot. KS Azoty Puławy)
Umowa z obrotowym została podpisana na dwa sezony
29-letni Ukrainiec będzie graczem Azotów od sezonu 2023/2024. Tiutiunnyk obecnie jest zawodnikiem Motoru Zaporoże. Drużyna z Ukrainy to wielokrotny mistrz kraju, uczestnik Ligi Mistrzów. Nowy obrotowy mierzy 198 cm i waży 104 kg. Oprócz Ligi Mistrzów występował też w rozgrywkach Ligi Europejskiej. Grał także w mistrzostwach świata.
Tiutiunnyk będzie kolejnym obrotowym zza wschodniej granicy. Przed rokiem, w styczniu, do zespołu z Puław dołączył reprezentant Ukrainy, wówczas 22-letni Iwan Burzak. Miał w dorobku występy w Lidze Mistrzów. Przychodził również z Motoru Zaporoże. Przez rok Burzak, po odejściu Dawida Dawydzika i Łukasza Rogulskiego, stał się numerem jeden na puławskim kole. W obecnym sezonie konkuruje z nim pozyskany w wakacje z Torus Wybrzeża Gdańsk Kelian Janikowski. Trener Robert Lis daje ostatnio pograć obu zawodnikom. Po sezonie kończy się kontrakt Burzakowi. Umowa Janikowskiego z puławskim klubem wygasa dopiero w przyszłym roku.
Azoty już wcześniej rozpoczęły kompletowanie składu na przyszły sezon. Klub przedłużył kontrakt z Borisem Zivkoviciem. Reprezentant Austrii ostatnio grywa coraz częściej. Widać, że po słabym sezonie 2021/2022, leworęczny rozgrywający, występujący na prawym rozegraniu, wskoczył na właściwy rytm. Zawodników z takimi umiejętnościami zawsze jest jak na lekarstwo. W zespole z Puław takich graczy można policzyć na palcach. Oprócz Zivkovicia, na tej pozycji występuje także Rafał Przybylski.
Puławscy kibice mają też kolejną bardzo dobrą informację. Jeszcze przez kolejny sezon w koszulkę z logo puławskiego klub ubierał się będzie Michał Jurecki. Doświadczony były reprezentant Polski w obecnych rozgrywkach nie ma zbyt wielu okazji do zaprezentowana swoich umiejętności. W letnim okresie przygotowawczym nabawił się urazu kości śródstopia. Jak już udanie przeszedł operację, to nie nagrał się zbyt długo. W spotkaniu Pucharu Polski z Górnikiem Zabrze popularnemu „Dzidziusiowi” odnowiła się kontuzja i ponownie wypadł z kadry meczowej.
Z kontuzjami walczą również dwaj bramkarze: Wadim Bogdanow i Mateusz Zembrzycki. W składzie pozostał jedynie wychowanek klubu Wojciech Borucki. Golkiper sam musiał sobie radzić z presją i rywalami, czynił to na tyle dobrze, że już siedem razy w tym sezonie wybierany był do tytułu MVP, ostatnio w wyjazdowym spotkaniu Azotów, z Zagłębiem Lubin.