Lublinianie w sobotę w hali Globus zagrają z trzecim zespołem I ligi. Podopieczni Mieczysława Grandy będą chcieli sprawić niespodziankę.
W pozostałych spotkaniach AZS UMCS okazywał się wyraźnie słabszy od swoich rywali, zwykle przegrywając różnicą kilkunastu bramek. W ostatniej kolejce lubelski zespół uległ na wyjeździe Ostrovii Ostrów Wlkp. 24:36. Po dziewięciu meczach ekipa trenera Grandy zajmuje przedostatnie, trzynaste miejsce w tabeli gr. B I ligi, mając na swoim koncie jeden punkt.
Siódemka Miedź Legnica to aktualnie trzeci zespół w zestawieniu. Drużyna prowadzona przez Piotra Będzikowskiego w dziewięciu meczach wygrywała siedmiokrotnie. Legniczanie przegrywali do tej pory dwa razy – z liderującym Śląskiem Wrocław oraz ŚKPR Świdnica.
Miedź prezentuje w ostatnim czasie wysoką formę, szczypiorniści Siódemki wygrali trzy spotkania pod rząd. Tydzień temu zwyciężyli na wyjeździe z piątym w tabeli AZS-em Przemyśl 36:24.
Faworyt sobotniego spotkania może być tylko jeden, każdy inny wynik niż zwycięstwo Miedzi będzie wielką niespodzianką. Czy lubelskiego beniaminka stać na sprawienie sensacji w starciu z wyżej notowanym rywalem?
Początek meczu w hali Globus przy ul. Kazimierza Wielkiego w sobotę, o godz. 18.00.