Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Azoty zrobiły pierwszy krok do półfinału (JACEK ŚWIERCZYŃSKI)
Para puławsko-kwidzyńska uznawana była za najciekawszą w ćwierćfinale Pucharu Polski. Dzisiejsze spotkanie to potwierdziło. Gospodarze weszli dobrze w mecz. Po dwóch trafieniach Rafała Przybylskiego objęli prowadzenie 2:0.
W piątej minucie Azoty wygrywały 4:2. Po kwadransie przewaga wzrosła do czterech trafień (10:6). Warto podkreślić, że taki dorobek podopieczni trenera Marcina Kurowskiego osiągnęli grając w osłabieniu.
Na ławce kar siedział obrotowy Mateusz Kus. Chwilę później dołączył do niego rozgrywający Krzysztof Łyżwa. Wietrząc szansę na zmniejszenie strat szkoleniowiec MMTS Krzysztof Kotwicki skorzystał z przerwy w grze. W efekcie przyjezdni doszli na jedną bramkę (10:9). W 21 min na tablicy był już remis 10:10.
Do końca pierwszej odsłony puławianie nie potrafili odskoczyć na więcej niż jedna, dwie bramki. W 29 minucie Azoty wygrywały 18:17.
Po stracie piłki przez gości, przed szansą powiększenia dorobku stanął po szybkiej kontrze Krzysztof Łyżwa. Rozgrywający podszedł zbyt nonszalancko do rzutu na bramkę Sebastiana Suchowicza i fatalnie spudłował, a na trybunach dało się słyszeć tylko głęboki jęk zawodu miejscowych fanów.
Po zmianie stron przyjezdni przypuścili szturm na bramkę Macieja Stęczniewskiego. Najpierw szybko wyrównali, a następnie odskoczyć na trzy bramki (22:25). Dopiero po kwadransie drugiej części Azoty doprowadziły do remisu 26:26.
Puławianie nie mogli już skorzystać z obrotowego Mateusza Jankowskiego i rozgrywającego Piotra Masłowskiego. Pierwszy nabawił się urazu barku, drugi urazu dłoni. Mateusz Kus wyprowadził gospodarz na jednobramkowe prowadzenie 27:26.
Sporo emocji było w końcówce, kiedy skromne zwycięstwo 37:36 dał Azotom równo z końcową syreną Paweł Ćwikliński.
Za tydzień rewanż w Kwidzyniu.
Azoty Puławy – MMTS Kwidzyn 37:36 (18:17)
Azoty: Stęczniewski, Sokołowski – Ćwikliński 3, Tylutki 2, Zinczuk 6, Kus 3, Łyżwa 2, Przybylski 6, Jankowski 1, Szyba 3, Krajewski 9, Masłowski 2, Grzelak. Kary: 8 minut.
MMTS: Suchowicz, Szczecina – Pacześny 2, Klinger 2, Mroczkowski 4, Orzechowski 8, Peret 4, Sadowski 5, Adamuszek 4, Rosiak, Nogowski 1, Seroka 1, Łangowski 2, Rombel 3. Kary: 4 minuty.
Sędziowali: Sebastian Pelc, Jakub Pretzlaf (obaj Rzeszów). Widzów: 600.
Inne wyniki: Puchar Polski: Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Vive Targi Kielce 15:37 (8:19) * superliga (mecz awansem): Chrobry Głogów – Gaz-System Pogoń Szczecin 24:30 (11:15).
Na ławce kar siedział obrotowy Mateusz Kus. Chwilę później dołączył do niego rozgrywający Krzysztof Łyżwa. Wietrząc szansę na zmniejszenie strat szkoleniowiec MMTS Krzysztof Kotwicki skorzystał z przerwy w grze. W efekcie przyjezdni doszli na jedną bramkę (10:9). W 21 min na tablicy był już remis 10:10.
Do końca pierwszej odsłony puławianie nie potrafili odskoczyć na więcej niż jedna, dwie bramki. W 29 minucie Azoty wygrywały 18:17.
Po stracie piłki przez gości, przed szansą powiększenia dorobku stanął po szybkiej kontrze Krzysztof Łyżwa. Rozgrywający podszedł zbyt nonszalancko do rzutu na bramkę Sebastiana Suchowicza i fatalnie spudłował, a na trybunach dało się słyszeć tylko głęboki jęk zawodu miejscowych fanów.
Po zmianie stron przyjezdni przypuścili szturm na bramkę Macieja Stęczniewskiego. Najpierw szybko wyrównali, a następnie odskoczyć na trzy bramki (22:25). Dopiero po kwadransie drugiej części Azoty doprowadziły do remisu 26:26.
Puławianie nie mogli już skorzystać z obrotowego Mateusza Jankowskiego i rozgrywającego Piotra Masłowskiego. Pierwszy nabawił się urazu barku, drugi urazu dłoni. Mateusz Kus wyprowadził gospodarz na jednobramkowe prowadzenie 27:26.
Sporo emocji było w końcówce, kiedy skromne zwycięstwo 37:36 dał Azotom równo z końcową syreną Paweł Ćwikliński.
Za tydzień rewanż w Kwidzyniu.
Azoty Puławy – MMTS Kwidzyn 37:36 (18:17)
Azoty: Stęczniewski, Sokołowski – Ćwikliński 3, Tylutki 2, Zinczuk 6, Kus 3, Łyżwa 2, Przybylski 6, Jankowski 1, Szyba 3, Krajewski 9, Masłowski 2, Grzelak. Kary: 8 minut.
MMTS: Suchowicz, Szczecina – Pacześny 2, Klinger 2, Mroczkowski 4, Orzechowski 8, Peret 4, Sadowski 5, Adamuszek 4, Rosiak, Nogowski 1, Seroka 1, Łangowski 2, Rombel 3. Kary: 4 minuty.
Sędziowali: Sebastian Pelc, Jakub Pretzlaf (obaj Rzeszów). Widzów: 600.
Inne wyniki: Puchar Polski: Piotrkowianin Piotrków Trybunalski – Vive Targi Kielce 15:37 (8:19) * superliga (mecz awansem): Chrobry Głogów – Gaz-System Pogoń Szczecin 24:30 (11:15).
