W Łukowie rozegrana zostanie druga runda drużynowych Mistrzostw Polski. Przeciwnikami gospodarzy miejscowych Orląt w grupie 3 będą CLKS Mazovia Ciechanów i KS Klimat Łapy
Z obydwoma rywalami łukowianie mierzyli siły podczas pierwszej rundy rozegranej w Ciechanowie. W tamtym gronie był jeszcze Impuls Warszawa, który przed drugą rundą, ze względów finansowych, poprosił o zmianę grupy w rywalizacji w DMP. Tym samym Polski Związek Podnoszenia Ciężarów przeniósł tę drużynę z grupy trzeciej do czwartej, której zawody odbędą się w Warszawie. – Nie podoba nam się taka decyzja. Z Impulsem prawdopodobnie będziemy walczyć o zajęcie szóstego miejsca w I lidze i prawo organizacji tzw. finału B drużynowych mistrzostw Polski. Zawsze lepiej jest walczyć w bezpośrednim pojedynku, a nie korespondencyjnie – mówi niepocieszony trener Orląt Łuków Robert Dołęga.
Na inaugurację łukowianie zajęli trzecie miejsce w swojej grupie zdobywając 1594,63 pkt według klasyfikacji Sinclair’a. Najlepszy wynik punktowy zrobili wówczas gospodarze, czyli Mazovia (1825,92 pkt), drugi był Impuls (1655,41), a czwarty Klimat Łapy. W składzie Orląt wystartowali bracia Łukasz i Bartosz Bącikowie, Łukasz Ławecki, Patryk Czerwonogrodzki oraz 17-letni Jakub Sadło. Zabrakło Marcina Izdebskiego, który leczył uraz. Lider zespołu udanie przeszedł rehabilitację i w sobotę chce pomóc kolegom w osiągnięciu jak najlepszego wyniku. Ostatnio podopieczny trenera Roberta Dołęgi pokazał siłę podczas rozegranych w Mroczy mistrzostw Polski juniorów. Łukowianin startujący w kategorii do 105 kg obronił mistrzowski tytuł z wynikiem 341 kg w dwuboju. – Marcin ustanawiał rekordy i bardzo liczymy na jego pomoc w lidze – zapowiada szkoleniowiec Orląt.
Niestety, są też złe wieści. Ze składu wypadł Łukasz Ławecki, który doznał urazu mięśnia. Podczas pierwszej rundy w Ciechanowie sztangista uzyskał najlepszy wynik – 360,67 pkt. – Nieobecność Łukasza to strata co najmniej kilkudziesięciu punktów w dorobku zespołu, ubolewamy nad tym – mówi trener.
W tej sytuacji realnym staje się drugie miejsce w stawce grupy 3. – Jeżeli uda nam się przekroczyć 1630 pkt będziemy bardzo zadowoleni. Niekwestionowanym faworytem naszej grupy jest Mazovia, która być może zostanie brązowym medalistą MP. Dobrze byłoby zakończyć zmagania na szóstym miejscu, wtedy bylibyśmy gospodarzami tzw. finału B – snuje plany Dołęga.
Początek zawodów zaplanowano na godzinę 13 w sobotę. Sztangiści rywalizować będą w hali sportowej im. Janusza Kowalczyka przy Gimnazjum Nr 2 w Łukowie, na ul. Cieszkowizna 13.