W weekend rywalizacji w półfinale II ligi kobiet nie kontynuowały zawodniczki z Lublina. Wszystko z powodu występu w Akademickich Mistrzostwach Polski. I to jakiego występu. AZS UMCS zajął ostatecznie czwarte miejsce ogółem i drugie wśród uniwersytetów.
W grupie podopieczne trenera Jacka Rutkowskiego pokonały ekipę Vistula Warszawa 2:0 oraz zanotowały porażkę z Uniwersytetem Adama Mickiewicza w Poznaniu 1:2. Wszystkie drużyny zakończyły zmagania z jednym zwycięstwem na koncie, ale dzięki lepszej różnicy setów awans z pierwszego miejsca wywalczyły lublinianki. W ćwierćfinale też były górą, tym razem po zaciętym boju z PWSTE Jarosław 2:1. W półfinale zespół trenera Rutkowskiego musiał jednak uznać wyższość rywalek. Akademia Leona Koźmińskiego wygrała 2:0 i awansowała do finału.
AZS UMCS walczył jeszcze o trzecie miejsce. Niestety, brązowe medale trafiły do PWSZ Krosno, który pokonał Paulinę Kłuś i jej koleżanki 3:0. Rozgrywki wygrał ostatecznie Poznań.
Przed rozpoczęciem turnieju szkoleniowiec klubu z Lublina zapowiadał, że nie będzie łatwo o sukces, bo do rywalizacji przystąpi sporo mocnych zespół. – Na pewno damy z siebie wszystko. Rywalki są jednak bardzo mocne. W turnieju nie weźmie udziału drużyna poniżej poziomu drugiej ligi – wyjaśniał trener Rutkowski.
Po zakończeniu imprezy w Poznaniu mógł być bardzo zadowolony z postawy swoich podopiecznych. – Nie marzyłem o takim wyniku. Za nami znalazło się kilka zespołów pierwszoligowych. Wszystkie dziewczyny grały rewelacyjnie. Mieliśmy najlepszą obronę. Mam taką podwójną satysfakcję, bo po drodze pokonaliśmy Jarosław. Czwarta pozycja na około 200 w kraju to imponujący rezultat – wyjaśniał trener Rutkowski cytowany przez klubowy portal.
Akademiczki wystąpiły w składzie: Paulina Konop, Sylwia Obszyńska, Natalia Gieroba, Paulina Kłuś, Zuzanna Urbańska, Wiktoria Kowalska, Paulina Bryła, Iga Jarosińska, Sylwia Olejnik, Magdalena Abel, Kinga Broniec, Magdalena Borsuk, Jagoda Czarnowska, Paulina Nowak, Anna Targońska.