Avia Świdnik broni pozycji lidera. Rzut oka na tabelę pozwala stwierdzić, że podopieczni trenera Mariusza Kowalskiego nie powinni mieć z tym zbytnich problemów. W Ropczycach pierwszy zespół ligi zmierzy się z przedostatnią ekipą Błękitnych.
– Zdaję sobie sprawę, że gospodarzom może wyjść mecz życia, tak jak było w Skarżysku-Kamiennej, kiedy przegraliśmy z STS 0:3. Dlatego musimy być mocno skoncentrowani, wyjść na parkiet, zrobić swoje i wygrać. Jeśli zwyciężymy za trzy punkty, a AZS Politechnika ogra Wawel, to pomożemy lublinianom w opuszczeniu ostatniego miejsca w tabeli – zapowiada Mariusz Kowalski, trener Avii.
Po raz pierwszy w swojej hali wystąpią siatkarze AZS Politechniki Lubelskiej. Do tej pory beniaminek raz w tygodniu, w środę, trenował w hali MOSiR przy al. Zygmuntowskich, w której w sobotę rozgrywał spotkania ligowe.
– Nie byliśmy zadowoleni z takiego rozwiązania. Co nam z jednego treningu. Nie mieliśmy też szczęścia z terminem w środku tygodnia – tłumaczy trener Politechniki Norbert Kołodziejczyk.
– W godzinach wieczornych wielokrotnie obiekt był zajęty przez koszykarzy. W takiej sytuacji zmuszeni byliśmy trenować już od godziny 16, a to nie było nam na rękę. Zdecydowaliśmy przenieść wszystkie zajęcia i rozgrywanie spotkań do naszej uczelnianej hali przy ul. Nadbystrzyckiej.
Czy przeprowadzka okaże się trafionym rozwiązaniem? – Ćwiczymy pięć dni w tygodniu. Hala przeszła weryfikację, na trybunach zmieści się nawet czterystu widzów – rekomenduje szkoleniowiec.
I dodaje: – Krakowianie nam leżą, lubimy z nimi grać. Choć przegraliśmy 1:3 w pierwszej rundzie, nie jesteśmy bez szans.
Lukę po przyjmującym Marcinie Kurku, który wyjechał grać do Francji, powinni wypełnić Karol Pyda i Paweł Toborek. Do składu Politechniki wraca po urazie atakujący Marcin Dobrzyński.
Program 15 kolejki: Błękitni – Avia * Politechnika – Wawel * MOSiR Bochnia – Wisłok Strzyżów * STS Skarżysko-Kamienna – Karpaty Krosno * AKS Rzeszów – AZS Politechnika Świętokrzyska Fart II Kielce.