Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Adam Olejniczek (w żóltej koszulce) może dołączyć do Avii Świdnik (Archiwum)
Adam Olejniczek, wychowanek Cukrownika Lublin, już niedługo może być zawodnikiem świdnickiej Avii. 26-letni środkowy doszedł już do porozumienia z nowym klubem. – Avia zaproponowała mi trzyletnią umowę. Przystałem na warunki kontraktu – tłumaczy Olejniczek.
– Adam niebawem może złożyć swój podpis na umowie z naszym klubem – potwierdza Marian Chałas, prezes Avii.
Mierzący 194 cm Olejniczek występował przez trzy lata w Politechnice Lubelskiej, kiedy studiował na lubelskiej uczelni. W minionym sezonie awansował z Cukrownikiem do II ligi. Już raz siatkarz przymierzany był do zespołu „ żółto-niebieskich”.
Było to dwa lata temu. Lublinianin zagrał w meczu kontrolnym z Fartem Kielce, ówczesnym beniaminkiem I ligi, podczas Memoriału Tragicznie Zmarłych Siatkarzy Avii.
– Doskonale pamiętam tamto spotkanie, przegraliśmy 0:3, a w Memoriale zajęliśmy drugie miejsce, za Kielcami. Trenowałem wtedy ze drużyną ze Świdnika dwa tygodnie – wspomina siatkarz.
– Ostatecznie okazało się, że I liga była dla mnie trochę za mocna. Teraz, kiedy Avia znalazła się szczebel niżej, chcę podjąć wyzwanie i spróbować swoich sił.
Na razie środkowy jest zawodnikiem Cukrownika. By stał się graczem Avii, ta bądź sam zainteresowany, musi wykupić kartę.
– Przepisy jasno precyzują, że za gracza III-ligowego kwota wynosi sześć tysięcy złotych – tłumaczy Jerzy Stępkowski, prezes Cukrownika. I dodaje:
– Wstępnie rozmawialiśmy już na ten temat. Jak na razie, nie było żadnych konkretów. Jeśli klub ze Świdnika przystąpi do dalszych rozmów, nie będziemy stwarzać problemów.
Mierzący 194 cm Olejniczek występował przez trzy lata w Politechnice Lubelskiej, kiedy studiował na lubelskiej uczelni. W minionym sezonie awansował z Cukrownikiem do II ligi. Już raz siatkarz przymierzany był do zespołu „ żółto-niebieskich”.
Było to dwa lata temu. Lublinianin zagrał w meczu kontrolnym z Fartem Kielce, ówczesnym beniaminkiem I ligi, podczas Memoriału Tragicznie Zmarłych Siatkarzy Avii.
– Doskonale pamiętam tamto spotkanie, przegraliśmy 0:3, a w Memoriale zajęliśmy drugie miejsce, za Kielcami. Trenowałem wtedy ze drużyną ze Świdnika dwa tygodnie – wspomina siatkarz.
– Ostatecznie okazało się, że I liga była dla mnie trochę za mocna. Teraz, kiedy Avia znalazła się szczebel niżej, chcę podjąć wyzwanie i spróbować swoich sił.
Na razie środkowy jest zawodnikiem Cukrownika. By stał się graczem Avii, ta bądź sam zainteresowany, musi wykupić kartę.
– Przepisy jasno precyzują, że za gracza III-ligowego kwota wynosi sześć tysięcy złotych – tłumaczy Jerzy Stępkowski, prezes Cukrownika. I dodaje:
– Wstępnie rozmawialiśmy już na ten temat. Jak na razie, nie było żadnych konkretów. Jeśli klub ze Świdnika przystąpi do dalszych rozmów, nie będziemy stwarzać problemów.
