Spotkanie z SMS Spała było pierwszym o stawkę w bieżącym roku. W związku z wycofaniem się Wandy Kraków, z którą Avia miała grać w poprzedni weekend, podopieczni trenera Marcina Jarosza mieli dodatkowy tydzień wolnego.
Obawy środkowego nie były bezpodstawne. Tym bardziej, że on i jego koledzy nie byli w pełni zdrowi. Baranowski narzekał na ból pleców, rozgrywający Piotr Milewski miał kłopoty żołądkowe. Chorzy byli drugi rozgrywający Łukasz Wasąg i środkowy Daniel Szaniawski. Przed meczem kłopoty zgłaszał Adrian Zieliński.
Mimo tych problemów lider zebrał się w sobie i przekonująco wygrał pierwszego seta. Dobrze w partii otwarcia spisywali się w zagrywce Milewski, Baranowski i Michał Stępień. Dwoma mocnymi serwisami rywalizację w tym okresie zakończył atakujący Wojciech Pawłowski.
Jeszcze lepiej świdniczanie spisali się w drugiej odsłonie. Wyrównana walka była jedynie na początku, kiedy były remisy 1:1, 2:2, 3:3. Kolejne akcje przyniosły wyraźną przewagę. Za sprawą dobrej zagrywki, skutecznych ataków i grze blokiem, Avia odjechała na 10:5, 15:8, 20:10, 22:12. Przy prowadzeniu 24:12 goście obronili pierwszego setbola. W kolejnej akcji zagrywkę zepsuł Nikodem Wolański i gospodarze cieszyli się z wysokiej wygranej 25:13.
Lider dopełnił formalności w trzecim, najbardziej zaciętym secie, zwyciężając 25:23. – Mamy kolejne trzy punkty i to jest teraz najważniejsze – podsumował trener Marcin Jarosz.
– Przy prowadzeniu 2:0 i wysokiej wygranej w drugiej partii nieco się rozluźniliśmy. Po dodatkowej mobilizacji od trenera dopięliśmy swego – powiedział środkowy Michał Stępień, zdobywca statuetki MVP.
Avia Świdnik – SMS PZPS Spała 3:0 (25:19, 25:13, 25:23)
Avia: Milewski, Guz, Zalewski, Baranowski, Pawłowski, Stępień, Majcherek (libero) oraz Wasąg, Biernat.
SMS: Wolański, Nowakowski, Smolarczyk, Bołądź, Bieniek, Kramer, Kowalski (libero) oraz Borończyk, Filipiak.
Pozostałe wyniki: STS Skarżysko-Kamienna – Błękitni Ropczyce 3:2 (22:25, 25:18, 25:19, 17:25, 15:9) * Wisłok Strzyżów – MOSiR Bochnia 3:1 (25:19, 17:25, 25:22, 25:21) * AGH AZS Kraków – Cukrownik Lublin 3:0 (25:16, 25:19, 25:14) * pauzowały Karpaty Krosno.
1. Avia 11 31 33-6
2. AGH 12 25 30-16
3. STS 12 24 29-19
4. Wisłok 12 23 29-22
5. Karpaty 11 17 24-22
6. SMS 11 16 23-26
7. Błękitni 12 13 20-30
8. Bochnia 12 11 18-30
9. Cukrownik 12 3 10-36
10. Wanda 9 0 11-20
19 stycznia: SMS – Cukrownik * Bochnia – AGH * Ropczyce – Wisłok * Avia – Karpaty * pauzuje STS.