W spotkaniu 20. kolejki rozgrywanym awansem PZL Leonardo Avia Świdnik zmierzy się na wyjeździe z SMS PZPS Spała. Początek środowego meczu o godzinie 18
Świdniczanie pojadą do Spały podbudowani wyjazdową wygraną w Jaworznie z MCKiS. Drużyna prowadzona przez Jakuba Guza zwyciężyła 3:0, choć nie było to łatwe zadanie. Rywale, którzy w obecnym sezonie są beniaminkiem, postawili trudne warunki. Najbardziej wyrównany był pierwszy set, który został wygrany przez Avię na przewagi 28:26. Także w dwóch kolejnych partiach miejscowi nie zamierzali ułatwiać zadania żółto-niebieskim. W drugiej odsłonie świdniczanie zwyciężyli 25:20, w trzeciej 25:23. Trzysetowa wygrana sprawiła, że PZL Leonardo Avia awansowała na piątą lokatę w tabeli. Przed żółto-niebieskimi w klasyfikacji są: MKS Będzin, Bogdanka Arka Chełm, Mickiewicz Kluczbork i REA BAS Białystok. Do prowadzącej ekipy z Będzina świdniczanie tracą tylko cztery punkty.
Siatkarze ze Spały ostatnio byli sprawcami niespodzianki. W takiej kategorii należy rozpatrywać pierwsze zwycięstwo w bieżącym sezonie. SMS PZPS gościł w Głogowie, gdzie pokonał miejscowy KGHM SPS Głogów (dawniej Chrobry), również w trzech setach. Wygrana sprawiła, że uczniowie opuścili ostatnie miejsce i błędem jest traktowanie tego zespołu jako pewnego dostarczyciela punktów w lidze. SMS ma na koncie cztery punkty, ale wywalczone w siedmiu spotkaniach. Ostatni w tabeli zespół z Głogowa ma „oczko” mniej, ale też o jedno spotkanie rozegrane więcej.
Siatkarze Jakuba Guza muszą pamiętać, że kluczem do sukcesu będzie pełna koncentracja. Tylko poważne traktowanie rywala może zagwarantować końcowy sukces. Już w pierwszym spotkaniu w Świdniku SMS PZPS pokazał, że potrafi walczyć z każdym przeciwnikiem. Świdniczanie nie mieli łatwej przeprawy, choć wygrali 3:0. Pierwsza odsłona zakończyła się zwycięstwem 25:18, druga grana była na przewagi (26:24), a trzecia 25:22. Drużyna ze Spały nie ma nic do stracenia. Uczniowie grają na luzie, nie czują presji. W takich okolicznościach każdy wynik, także ten mało spodziewany, może się przydarzyć.
Zdecydowanie więcej atutów mają po swojej stronie siatkarze ze Świdnika. Wyprawa do Spały będzie przetarciem przed bardzo ciekawym spotkaniem w sobotę. Na swoim terenie żółto-niebiescy zmierzą się z Visłą Bydgoszcz (godzina 17). Wcześniej muszą skupić się na zadaniu i pokonać siatkarską młodzież SMS PZPS. Jakakolwiek strata punktów w Spale traktowana będzie w kategoriach przykrej niespodzianki.