Przedostatnia kolejka była szczęśliwa dla obu naszych ekip. W arcyważnym meczu na dole tabeli AZS UMCS łatwo pokonał Wisłę Kraków 3:0. Takim samym wynikiem zakończyło się wyjazdowe starcie Tomasovii z Maratonem Krzeszowice.
Dzięki wygranej, lublinianki nadal mają szansę na utrzymanie w II lidze. Sytuacja jest jednak bardzo trudna. W ostatniej kolejce podopieczne trenera Wojciecha Ignatiuka zmierzą się na wyjeździe z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, czyli czołowym zespołem grupy czwartej. A Wisła, która w tabeli wyprzedza AZS UMCS o punkcik gra u siebie z trzecim od końca Maratonem.
– Najważniejsze, że jesteśmy w grze do końca. Udało się pokonać bezpośredniego rywala w walce o utrzymanie i to dosyć gładko. Ostatnia kolejka na pewno będzie ciekawa. Co do meczu, to wszystko ułożyło się po naszej myśli. Dziewczyny zagrały na bardzo fajnym poziomie i wszystko w zespole funkcjonowało, jak należy. O to chodzi w sporcie, żeby emocje były do samego końca i my się o to postaraliśmy – cieszy się Wojciech Ignatiuk, trener drużyny z Lublina.
Jego podopieczne rozpoczęły starcie z krakowiankami od wygranej 25:17. Najbardziej wyrównana była druga odsłona, ale znowu górą były gospodynie, które triumfowały 25:20. W trzeciej partii nie dały przeciwniczkom żadnych szans i rozgromiły je do 11.
Wiadomo już, że Tomasovia nie przeskoczy w tabeli Marby Sędziszów Małopolski. Wygrana na trudnym terenie w Krzeszowicach 3:0 nic nie dała niebiesko-białym, bo swoje spotkanie wygrał też wicelider – 3:0 w Szczyrku.
– Nawet gdybyśmy w ostatnim meczu zgarnęli trzy punkty, a Marba straciła w wszystkie trzy, to setami i tak będą lepsze od nas. Dlatego możemy już tylko walczyć o trzecie miejsce. Prestiżowe, które tak naprawdę nic nam nie daje. Zapowiadaliśmy jednak od dawna, że będziemy grali do końca i to mamy zamiar zrobić. Chcemy z twarzą zakończyć rozgrywki ligowe. Krzeszowice? Zawsze były dla nas niewygodnym przeciwnikiem. Dziewczyny pokazały jednak hart ducha i pomimo różnych sytuacji w setach, ich końcówki zawsze należały do nas. Chwała dziewczynom za to, że potrafiły się zmobilizować i wygrać za trzy punkty – mówi Stanisław Kaniewski, trener ekipy z Tomaszowa Lubelskiego.
Marta Chwała i spółka sezon zakończą tydzień wcześniej. Ostatnia kolejka została zaplanowana na 25 marca, ale na prośbę SMS PZPS II Szczyrk spotkanie tego zespołu z Tomasovią odbędzie się już w najbliższą sobotę.
Maraton Krzeszowice – Tomasovia Tomaszów Lubelski 0:3 (21:25, 22:25, 21:25)
Tomasovia: Wąsik, Żurawska, Dzida, Chwała, Staworzyńska, Romaszko-Piwko, Tabaczuk (libero) oraz Honchar, Tyska, Oleś.
AZS UMCS Lublin – Wisła Kraków 3:0 (25:17, 25:20, 25:11)
AZS UMCS: Majewska, Barczewska, Duma, Waszkiewicz, Dworniczak, Pawlik, Mańka (libero) oraz Słotarska, Dudziak.