Kiepski dzień mieli dzisiaj nasi siatkarze. Po pewnym zwycięstwie nad Włochami tym razem „biało-czerwoni” musieli uznać wyższość Bułgarii po porażce 1:3
W kolejnych fragmentach słabliśmy jednak w oczach i powoli kontrolę nad setem przejmowali przeciwnicy. Bułgarzy w końcówce kontrolowali już przebieg wydarzeń, bo wygrywali 23:19, a ostatecznie pozwolili nam zdobyć 22 punkty.
W drugim secie trener Andrea Anastasi wprowadzał kolejnych rezerwowych, bo podstawowi gracze prezentowali się słabo. Zwłaszcza Łukasz Żygadło. Kilka razy skórę uratował nam przede wszystkim Michał Kubiak.
Przy wyniku 18:15 dla rywali było już gorąco, ale trzy kolejne akcje zakończyły się sukcesem Polaków i doprowadziliśmy do remisu. Dwa razy skutecznie ataki kończył Kubiak, a „oczko” dołożył też Bartosz Kurek. W nerwowej końcówce tej odsłony, która toczyła się w stylu punkt za punkt szczęście kilka razy dopisało naszym siatkarzom.
Przy prowadzeniu Bułgarów 24:23 Kurek zaserwował w... jednego z rywali i doprowadził po raz kolejny do remisu. Później Kubiak jakimś cudem zmieścił piłkę w polu rywali i było 25:25.
Niestety później nasi rywale byli skuteczniejsi i wygrali 29:27.
Przebudzenie ekipy trenera Anastasiego nastąpiło w kolejnej odsłonie. Szybko wyszliśmy na prowadzenie 3:1 i już nie oglądaliśmy się za siebie.
Po serii dobrych zagrywek: Zbigniewa Bartmana (as) i Kurka (dwa razy odrzucił rywali od siatki) zrobiło się 8:4. Po ładnej kontrze „biało-czerwonych” Kubiak podwyższył na 16:11.
W kolejnych fragmentach wszystko nadal układało się po naszej myśli. Do tego stopnia, że na dwie „kiwki” z rzędu zdecydował się Paweł Zagumny. W tym secie rywale mieli niewiele do powiedzenia i „biało-czerwoni” zasłużenie rozbili Bułgarię do 13.
Niestety Michał Winiarski i jego koledzy znowu słabiej zaprezentowali się w czwartej części meczu. Przegrywaliśmy już 8:13 i 11:16. Od tego momentu Polacy wzięli się jednak w garść i szybko doprowadzili do wyrównania po 17.
W końcówce emocji nie brakowało, jednak nie potrafiliśmy powstrzymać niezwykle skutecznego Tsvetsana Sokolowa i Bułgaria wygrała tego seta do 23 i cały mecz 3:1.
W kolejnym spotkaniu „biało-czerwoni” zmierzą się w czwartek z Argentyną. Początek meczu o godz. 17.45.
Polska - Bułgaria 1:3 (22:25, 27:29, 25:13, 23:25)
Polska:Łukasz Żygadło, Zbigniew Bartman, Michał Winiarski, Bartosz Kurek, Marcin Możdżonek, Piotr Nowakowski, Krzysztof Ignaczak (libero) oraz Paweł Zagumny, Michał Ruciak, Jakub Jarosz, Michał Kubiak, Grzegorz Kosok.
Bułgaria:Georgi Bratojew, Cwetan Sokołow, Todor Aleksiew, Todor Skrimow, Wiktor Josifow, Teodor Todorow, Teodor Sałparow (libero) oraz Nikołaj Penczew, Dobromir Dimitrow.