Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Polscy siatkarze pokonali w niedzielę Włochów 3:1 (fivb.org)
Polscy siatkarze nie zawiedlii kibiców! W swoim pierwszym meczu turnieju podczas igrzysk olimpijskich w Londynie podopieczni Andrei Anastasiego pokonali Włochów 3:1.
Tylko pierwszy set nie do końca wyszedł reprezentacji Polski.
Chociaż prowadziliśmy już 5:1 to kilka chwil później Włosi mieli w zapasie jedno "oczko" (10:9). Później zawody długo były wyrównane, ale końcówka należała do naszych rywali, którzy wygrali tą część spotkania do 21.
W drugiej partii było już 17:9 dla podopiecznych trenera Anastasiego, ale Italia wróciła do gry i doprowadziła do wyniku 21:18.
Ostatecznie udało się jednak wyrównać stan rywalizacji. Michał Winiarski zdobył ostatni punkt i ustalił wynik na 25:20 na korzyść naszego zespołu.
W trzeciej odsłonie obie drużyny długo szły łeb w łeb i nikomu nie udawało się uzyskać bezpiecznej przewagi.
Dopiero w połowie seta Polacy odskoczyli na 17:14, ale po chwili było już tylko 19:18. W nerwowej końcówce więcej zimnej krwi zachowali nasi siatkarze i pokonali przeciwników 25:23.
Czwarty set to popis "biało-czerwonych", którzy szybko prowadzili 5:2. Po kilku minutach było aż 10:3 dla naszych siatkarzy.
W kolejnych fragmentach tego rozdania wszystko nadal układało się po myśli Marcina Możdżonka i jego kolegów, prowadziliśmy 16:6, 20:9, a ostatecznie pokonaliśmy rywali do 14.
Polska - Włochy 3:1 (21:25, 25:20, 25:23, 25:14)
Polska: Łukasz Żygadło (1), Zbigniew Bartman (15), Bartosz Kurek (18), Michał Winiarski (13), Marcin Możdżonek (8), Piotr Nowakowski (9), Krzysztof Ignaczak (1) (libero) oraz Michał Ruciak (1), Jakub Jarosz.
Włochy: Dragan Travica (3), Michal Lasko (14), Cristian Savani (15), Ivan Zaytsev (13), Luigi Mastrangelo (7), Alessadro Fei (6), Andrea Bari (libero) oraz Samuele Papi, Andrea Giovi (libero), Simone Parodi (1), Emanuele Birarelli
Chociaż prowadziliśmy już 5:1 to kilka chwil później Włosi mieli w zapasie jedno "oczko" (10:9). Później zawody długo były wyrównane, ale końcówka należała do naszych rywali, którzy wygrali tą część spotkania do 21.
W drugiej partii było już 17:9 dla podopiecznych trenera Anastasiego, ale Italia wróciła do gry i doprowadziła do wyniku 21:18.
Ostatecznie udało się jednak wyrównać stan rywalizacji. Michał Winiarski zdobył ostatni punkt i ustalił wynik na 25:20 na korzyść naszego zespołu.
W trzeciej odsłonie obie drużyny długo szły łeb w łeb i nikomu nie udawało się uzyskać bezpiecznej przewagi.
Dopiero w połowie seta Polacy odskoczyli na 17:14, ale po chwili było już tylko 19:18. W nerwowej końcówce więcej zimnej krwi zachowali nasi siatkarze i pokonali przeciwników 25:23.
Czwarty set to popis "biało-czerwonych", którzy szybko prowadzili 5:2. Po kilku minutach było aż 10:3 dla naszych siatkarzy.
W kolejnych fragmentach tego rozdania wszystko nadal układało się po myśli Marcina Możdżonka i jego kolegów, prowadziliśmy 16:6, 20:9, a ostatecznie pokonaliśmy rywali do 14.
Polska - Włochy 3:1 (21:25, 25:20, 25:23, 25:14)
Polska: Łukasz Żygadło (1), Zbigniew Bartman (15), Bartosz Kurek (18), Michał Winiarski (13), Marcin Możdżonek (8), Piotr Nowakowski (9), Krzysztof Ignaczak (1) (libero) oraz Michał Ruciak (1), Jakub Jarosz.
Włochy: Dragan Travica (3), Michal Lasko (14), Cristian Savani (15), Ivan Zaytsev (13), Luigi Mastrangelo (7), Alessadro Fei (6), Andrea Bari (libero) oraz Samuele Papi, Andrea Giovi (libero), Simone Parodi (1), Emanuele Birarelli
