Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
To była nie lada gratka dla fanów snookera w Polsce. W weekend w lubelskim klubie Masters rozegrane zostały turnieje rankingowe najwyższych polskich rozgrywek PLS TOP16 i PLS 1LS. Zawody były jednymi z najlepszych w historii, ale skoro do rywalizacji przystąpiła czołówka polskich zawodników, na czele z medalistami mistrzostw świata i Europy, a także były zawodowiec z cyklu World Snooker Tour, Iulian Boiko z Ukrainy, nie mogło być inaczej.
W finale PLS TOP16 zmierzyli się mistrz Polski z 2016 roku i aktualny wicemistrz Belgii Tomasz Skalski oraz wicemistrz Europy 6 reds Paweł Rogoza. 33-letni Skalski w tym roku otrzymał od organizatorów PLS dziką kartę. W pierwszym turnieju, rozgrywanym na początku kwietnia w Lublinie dotarł do ćwierćfinału, przegrywając z Marcinem Nitschke, tym razem nieobecnym. Skalski przez drugie zawody przeszedł jak burza, m.in. eliminując w ćwierćfinale Iuliana Boiko, a w półfinale wicemistrza świata U18 i U21 2022 z Rumunii oraz drużynowego mistrza Europy z Albanii Antoniego Maxa Kowalskiego. Finał z 26-letnim Rogozą nie był dla Skalskiego już tak emocjonujący, jak choćby walka o złoto mistrzostw kraju, którą w lubelskim klubie toczył przed siedmioma laty. Tym razem nie dał żadnych szans rywalowi i w pięknym stylu wygrał dość szybko 4:0.
- Lublin - tutaj fajnie się gra - powiedział po wygranej Tomasz Skalski i przyznał, że poziom w turnieju był bardzo wysoki. - Już od pierwszego meczu w grupach była zacięta walka i trzeba było naprawdę się skoncentrować. Nie będę kłamał bardzo "przeżarło" mnie w tych zawodach. Jak nadarzała się okazja, brałem swoje szanse. W finale Paweł jakoś nie zagrał na swoim poziomie - zwycięzca tłumaczył dlaczego walka o pierwsze miejsce tak szybko zakończyła się.
Statuetkę za najwyższego brejka w turnieju w wysokości 121 pkt. zdobył Iulian Boiko. Przed Tomaszem Skalskim oraz pozostałymi zawodnikami z czołówki już za dwa tygodnie drużynowe mistrzostwa Europy w Bułgarii.
W turnieju PLS 1LS najlepszy okazał się Bartosz Utkowski, który w finale pokonał 4:2 Jarosława Kowalskiego. Wcześniej 23-latek z Radomia uporał się w półfinale z lublinianinem Piotrem Muratem, wygrywając 3:0. Utkowski popisał się także najwyższym brejkiem w turnieju w wysokości 81 pkt.
