Najwięcej zmian zaszło w Janowiance Janów Lubelski. Z ekipą pożegnał się przede wszystkim trener Marek Krzysztoń. Na tym stanowisku zastąpił go Michał Zimowski.
– To młody człowiek, który przez większość swojego życia był związany z Kraśnikiem. Cały czas się rozwija i liczę na to, że da drużynie wiele pozytywnej energii – tłumaczy Ryszard Ślusarz, prezes Janowianki. W kadrze drużyny z Janowa Lubelskiego nie dojdzie do większych zmian, być może zostanie uzupełniona jedynie o najzdolniejszych juniorów. W planach zespół ma kilka sparingów, m.in. z POM Iskra Piotrowice czy Stalą Kraśnik. – Cel na ten sezon mamy jasny. Chcemy wrócić do czwartej ligi. Rozgrywki będą bardzo ciekawe, ale wierzę, że to my będziemy cieszyć się na samym ich końcu – dodaje Ślusarz.
Podobne plany mają również w Niedrzwicy Dużej. Miejscowy Orion, grając jeszcze na czwartym froncie, zanotował bardzo udaną rundę wiosenną. – Zdobyliśmy aż 24 punkty, dlatego nie zamierzamy przeprowadzać większych zmian w kadrze – mówi Waldemar Wiater, opiekun Orionu. Z zespołu odejdą jedynie Rafał Stępień i Jakub Wiśniewski, którym skończył się okres wypożyczenia z Lublinianki Lublin. Chełmiankę Chełm zasilił za to Mateusz Filipczuk. – Szukamy nowych zawodników, ale nie zdradzę ich nazwisk. Na pewno zależy nam na napastniku i bocznym pomocniku – dodaje szkoleniowiec.
Kilka zmian personalnych szykuje się za to w Opolaninie Opole Lubelskie. W drużynie nie ma już Antona Lutsyk i Oleksija Rodewicza, którzy wzmocnili Hetmana Zamość. – Niestety, możemy spodziewać się, że jeszcze kilku zawodników nas opuści. Uzupełnimy jednak kadrę i będziemy bić się o powrót do czwartej ligi. Rozmawiamy już z kilkoma piłkarzami, ale nie chcę jeszcze zdradzać nazwisk – mówi Janusz Dec, trener spadkowicza. Opolanin rozpoczyna przygotowania do sezonu w poniedziałek i w planach ma kilka ciekawych sparingów, w tym z Lewartem Lubartów i Sygnałem Lublin.