Start Lublin zagra w niedzielę o godz. 18 we Wrocławiu z Śląskiem. Szanse na odniesienie drugiego w tym sezonie zwycięstwa są bardzo małe
W czym można upatrywać szans „czerwono-czarnych”? Przede wszystkim w tym, że rywale mogą być bardzo zmęczeni podróżą do Turcji, którą odbyli w środku tygodnia. Śląsk w środę w ramach FIBA Europe Cup grał z Royal Hali Gaziantep, przegrywając 46:74. Ponadto Śląsk w tym sezonie fatalnie prezentuje się we własnej hali – trzy mecze i trzy porażki.
Aby jednak przeciwstawić się wrocławianom trzeba przede wszystkim solidnie prezentować się w strefie podkoszowej. W ekipie z Wrocławia dominuje w niej Jarvis Williams, który w lecie trenował z Utah Jazz. I ciężko przypuszczać, że powstrzymają go Marcin Salamonik i Jarosław Trojan. Zresztą, występ tego drugiego stoi jeszcze pod znakiem zapytania.
W składzie jest jeszcze Igor Czumakow. 25-letni Ukrainiec otrzymał od Pawła Turkiewicza sporo szans (gra średnio ponad 22 minuty), ale często zawodził. Wystąpił w sześciu spotkaniach i tylko dwa z nich mógł zaliczyć do udanych. W kuluarach od dłuższego czasu mówi się o zmianach personalnych, a wśród kandydatów do rozstania się z Lublinem najczęściej pojawia się właśnie nazwisko Ukraińca.
Być może kolejną szansę dostanie Adam Myśliwiec, który początek sezonu spędził na ławce rezerwowych, a grał przede wszystkim w drugoligowych rezerwach. Myśliwiec zarówno w meczu z Asseco Gdynia, jak i AZS Koszalin zaprezentował się dość poprawnie i pokazał, że można spokojnie włączyć go do rotacji.
Otworzyli SMOK-i
We wtorek koszykarze Startu Lublin wzięli udział w oficjalnym otwarciu Szkolnych Młodzieżowych Ośrodków Koszykówki. Funkcjonują one w siedmiu lubelskich szkołach: SP 3, SP 28, SP 30, SP 38, SP 43, SP 45 i SP 52. – Dzięki ośrodkom jeszcze bardziej popularyzujemy koszykówkę wśród dzieci. Wierzę, że w przyszłości wychowankowie SMOK-ów zagrają w barwach ekstraklasowych drużyn z Lublina – Startu i Pszczółki AZS UMCS – powiedział Krzysztof Żuk, prezydent Lublina.